Budowa twojego domu dobiegła końca. Jest dokładnie taki, jaki sobie wymarzyli wszyscy twoi bliscy. Cieszysz sie bardzo. NIestety, twój przyjaciel przebywa daleko i na razie nie będzie mógł przyjechac go obejrzeć. Postaraj się,, by po przeczytaniu twojego listu był w stanie wszystko sobie wyobrazić. pamiętaj, że mogą mu w tym pomóc użyte przec Ciebie w odpowiedni sposób czasowniki, rzeczowniki i przymiotniki.
Pliss jakie sensowne.. :P Daje naj. ! :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Drogi przyjacielu!
Nareszcie skończyło się me zmartwienie. Pamiętasz jak wspominałam Ci o budowie domu? Już stoi! Moja wymarzona przystań. Położony w górach, wśród lasów. Mam cudowny widok z głównego okna w salonie. Ściany w kolorze dojrzalej pomarańczy. Kanapy, fotele krwistoczerwone nadają wnętrzu charakteru. Kupiłam również ogromny telewizor. Byłbyś zachywcony, szczególnie podczas oglądania meczu. Pomyślałam o tym, dlatego też naprzeciwko sofy umieściłam stolik (byś mógł położyć sobie tam piwo, czy chipsy). W prawie każdym pomieszczeniu są panele. Zwykle drewniane, wiesz jak ja je lubię. Tylko w lazience są kafelki, jasno niebieskie. Ogromna wanna dostarcza mi radości, leżę w niej wieczorami z książką w jednej ręce i lampką wina w drugiej.
Czasem kładę naokoło świeczki, by stworzyć nastrój, to zależne od historii jaką czytam. Kuchnia koloru jasno żółtego z olbrzymią lodówką, która równiez posiada opcję tworzenia soku. Nowoczesność. Stół pomieściłby dwanaście osób. Kilka uroczo zdobionych krzeseł. Cudeńko. Następnie mogę się pochwalić mą sypialnią. Gigantyczne łóżko z baldachimem. Na ścianach obrazy z, jak Ty byś to nazwał, ponurymi, mrocznymi miejscami. Pełne grozy sprawiają, że w nocy czuję się jak w dobrym horrorze. Ach, ten zastrzyk adrenaliny. Pluszowy dywan pożera Twoje stopy, wciąga w głąb siebie. Jest niesamowicie cieplutki. Zapomniałabym o mojej biblioteczce. Pokaźnych rozmiarów. Wciąż dochodzą nowe dziela, niebezpiecznie się powiększa, ale nie przejmuję się tym, bo mam osobny pokój na me fanaberie. W kącie stoi stary gramofon. Wracam czasem do dawnych lat słuchając Marka Grechuty, czy Michała Bajora. Sam musisz to wszystko ujrzeć. Mam nadzieję, że szybko przyjedziesz. Czekam. Ślę moc uścików i całusów.
Twoja przyjaciółka.