Drogi pamiętniku przez weekend moja rodzina przebywa w obozie przetrwanie było strasznie ciężko. Moja rodzina, włącznie ze mną uczyła się sztuki survivalu. Uczyli nas jak przetrwać w trudnych warunkach odbywały się,też zajęcia na linach lub szkolenia z pierwszej pomocy. Opiekunowie dawali tylko wtedy posiłek, jeżeli ktoś na to zasłużył. Nie stety moja siostra ma 9 lat i nie poradziła sobie z przeszkodami więc dostała obiad o 19:00. W sumię to nie był, aż taki sympatyczny obóz jak można sobie wyobrazić. Teraz idę odpocząć po tak wyczerpującym weekendzie. Dobranoc pamiętniku.
proszę.;)* Nw czy dobrze ale ok nie zwalaj winy na mnie.xd
Drogi pamiętniku przez weekend moja rodzina przebywa w obozie przetrwanie było strasznie ciężko. Moja rodzina, włącznie ze mną uczyła się sztuki survivalu. Uczyli nas jak przetrwać w trudnych warunkach odbywały się,też zajęcia na linach lub szkolenia z pierwszej pomocy. Opiekunowie dawali tylko wtedy posiłek, jeżeli ktoś na to zasłużył. Nie stety moja siostra ma 9 lat i nie poradziła sobie z przeszkodami więc dostała obiad o 19:00. W sumię to nie był, aż taki sympatyczny obóz jak można sobie wyobrazić. Teraz idę odpocząć po tak wyczerpującym weekendzie. Dobranoc pamiętniku.
proszę.;)* Nw czy dobrze ale ok nie zwalaj winy na mnie.xd