Błagam pomóżcie to na jutro a ja nie wiem jak to zrobić !! :( =( =( :(=(=(=( Napisz opowiadanie składające się z co najmniej dziesięciu zdań,którego treść będzie związana z zamieszczoną ilustracją. Ilustracje pochodzi z XV-wiecznego manuskryptu czyli pisanej ręcznie książki. Opisuję ilustrację : jest tam jakaś księżniczka(chyba księżniczka bo ma długie włosy i koronę) wciąga chłopaka takiego w jej wieku (nie wiem ile on tak gdzieś ma lat) wciąga go na wieżę w jakiejś beczce czy co to tam jest.
Z Góry dziękuję :*********** Przepraszam że tak mało punktów ale tylko tyle mam Bardzo proszę o pomoc nie było mnie w szkole przez tydzień,i nie wiem o co b w tym a jak nie zrobię to dostanę 1 ! =((
EveRenesmee
W średniowiecznej krainie żyła księżniczka, samotna mimo wielu dworzan i służek, ponieważ szukała miłości. Ponownie westchnęła wypatrując ukochanego księcia gdzieś poza horyzontem. Nie wyobrażała sobie innego "wejścia". Książę miał wjechać na białym rumaku w złotej koronie i wiatr miał rozwiewać jego blond czuprynę. Jak każdy- nie znała zakończenia swojej bajki. Usłyszała śpiew- miły uszom baryton, wyjrzała przez okno i zaskoczona otworzyła usta. To był jej książę! -Najpiękniejsza z księżniczek, czy pomożesz mi wejść do Twej komnaty? -Ojej! Co mam zrobić? - zapytała zdenerwowana. -Spuść mi linę, i wciągnij mnie w tej.. hm... beczce. -Oczywiście! Kilka chwil później chłopak był w wieży, lecz księżniczka nie tego oczekiwała. -Nie jesteś księciem...- szepnęła rozczarowana. -Ale będę Cię kochać mocniej niż jakikolwiek książę! Dziewczyna spojrzała na niego kątem oka, i poczuła na sobie zjawisko, o którym tyle czytała- miłość od pierwszego wejrzenia. Dzięki chłopcu, księżniczka nie była już osamotniona i znalazła swój sens życia.
Pamiętaj o akapitach. Możesz oczywiście coś zmienić. Mam nadzieję, że pomogłam ;)
Ponownie westchnęła wypatrując ukochanego księcia gdzieś poza horyzontem. Nie wyobrażała sobie innego "wejścia". Książę miał wjechać na białym rumaku w złotej koronie i wiatr miał rozwiewać jego blond czuprynę. Jak każdy- nie znała zakończenia swojej bajki. Usłyszała śpiew- miły uszom baryton, wyjrzała przez okno i zaskoczona otworzyła usta. To był jej książę!
-Najpiękniejsza z księżniczek, czy pomożesz mi wejść do Twej komnaty?
-Ojej! Co mam zrobić? - zapytała zdenerwowana.
-Spuść mi linę, i wciągnij mnie w tej.. hm... beczce.
-Oczywiście!
Kilka chwil później chłopak był w wieży, lecz księżniczka nie tego oczekiwała.
-Nie jesteś księciem...- szepnęła rozczarowana.
-Ale będę Cię kochać mocniej niż jakikolwiek książę!
Dziewczyna spojrzała na niego kątem oka, i poczuła na sobie zjawisko, o którym tyle czytała- miłość od pierwszego wejrzenia.
Dzięki chłopcu, księżniczka nie była już osamotniona i znalazła swój sens życia.
Pamiętaj o akapitach.
Możesz oczywiście coś zmienić.
Mam nadzieję, że pomogłam ;)