December 2018 1 13 Report
BŁAGAM O POMOC potrzebuje tego

A. Starcie zbrojne w opisie Herodota

Księga VI
(...) Po uszykowaniu się pomyślnym wyniku ofiar Ateńczycy na dany znak ruszyli pędem przeciw barbarzyńcom. A dzieląca ich przestrzeń wynosiła nie mniej niż osiem stadiów. Persowie widząc nadbiegających gotowali się ich przyjąć i przypisywali to zgubnemu niewątpliwie szaleństwu Ateńczyków, kiedy ujrzeli,
że w małej są liczbie i pędzą cwałem, nie rozporządzając ani jazdą, ani
łucznikami. Tak myśleli barbarzyńcy. Lecz Ateńczycy, skoro zwarli się z nimi w gęstych szeregach, walczyli chwalebnie. Pierwsi bowiem ze wszystkich, jakich znamy,
Hellenów szturmowym krokiem ruszyli na nieprzyjaciół, pierwsi znieśli
widok medyjskiej odzieży i noszących ją mężów; bo dotychczas nawet sam
dźwięk imienia Medów wzbudzał [w nich] trwogę. (...)

a) Wyjaśnij, czym różnił się sposób walki Ateńczyków i Persów.
b) Jakie uczucia wzbudzali Persowie wśród Ateńczyków?
c) Określ, z kim sympatyzował autor. Z Persami czy Ateńczykami?
d) Oceń, jakie znaczenie dla Greków miała bitwa pod Maratonem.

B. Tradycje biegu maratońskiego

Plutarch, (...) Czy Ateńczycy byli sławniejsi w wojnie, czy w naukach i sztukach
(...) Wiadomość o zwycięstwie pod Maratonem przyniósł, jak podaje Herakleides
Pontikos, Tersippos z demu4 Erchia. Większość jednak pisarzy wymienia
Euklesa, który biegnąc w uzbrojeniu wprost z pola walki, zgrzany wpadł do bram
budynku prytanów i tyle tylko że zawołał: Chairete, chairomen (co dosłownie znaczy:
radujcie się, radujemy się lub: bądźcie pozdrowieni, zdrowi jesteśmy) i natychmiast
potem wyzioną ducha. (...)

Lukian, (...) Obrona z powodu pomyłki w pozdrowieniu
(...) Pierwszy Fillipides przybiegłszy jako goniec spod Maratonu miał oznajmiając
zwycięstwo, zawołać do archontów siedzących i z niepokojem wyczekujących
wyniku bitwy: chairete, nikomen (to znaczy dosłownie: radujcie się, zwyciężamy,
wzgl. bądźcie pozdrowieni, jesteśmy zwycięzcami) i wraz z tą wiadomością miał
umrzeć wyzionąwszy ducha z pozdrowieniem. (...)

a) Wymień nazwisko słynnego maratończyka.
b) Zacytuj słowa wypowiedziane przez niego w Atenach.
c) Wyjaśnij, z czego wynikają różnice w opisie tego samego wydarzenia
(wiedza poza źródłowa). Który element opisów jest zgodny?
More Questions From This User See All

Czy miłość jaka jest opisana jest dzisiaj realna? Na 1 str zeszytu Hymn o miłości 1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. 2 Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadł wszelką wiedzę, i wiarę miał tak wielką, iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał – byłbym niczym. 3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic mi nie pomoże. 4 Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; 5 nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; 6 nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. 7 Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. 8 Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, choć zniknie dar języków i choć wiedzy [już] nie stanie. 9 Po części bowiem tylko poznajemy i po części prorokujemy. 10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. 11 Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecinne. 12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [ujrzymy] twarzą w twarz. Teraz poznaję po części, wtedy zaś będę poznawał tak, jak sam zostałem poznany. 13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: największa z nich [jednak] jest miłość.
Answer
Jaką funkcję w literaturze pełnią postacie fantastyczne? Omów zagadnienie, wykorzystując fragment Makbeta Williama Szekspira i Wesele Wychodzą wszyscy. Dzika okolica. Grzmi. Wchodzą Trzy czarownice. Gdzieś była, siostro? Wieprzem rżnęła. A ty gdzie? Opisz swoje dzieła. Żona jednego kupca wełny Kasztanów miała rańtuch pełny I złote łuszczyła z nich jądro. "Daj mi je ", rzekłam, a ta kukła Ze wzgardą na mnie fukła: "Precz, stary czopie, precz, ty flądro! " Poczekaj no, pomyślałam, ptaszku, Pokażę ja ci, czym ja czop! Mąż jej popłynął do Damaszku, Na sicie śmignę za nim w trop I w spodzie okrętu skurczona Przycupnę jak szczur bez ogona; Za babę odpowie mi chłop. Mój wiatr ci dam. I ja mój dam. Dziękuję wam. W mocy mej wszystkie inne mam; Wszystkie porty, gdzie szaleją, I przeciągi, kędy wieją Zmienną róży swej koleją; Kłuć go będę, szczypać, dręczyć, Cherlać musi i kawęczyć; Snu nie znajdzie w noc i we dnie. Przez dni siedm, siedm razy siedm Pastwą będzie wrażych wiedm; A jeżeli z burz nawały Okręt jego ma wyjść cały, Trzeba, by go wichrów szały Tęgo pierwej skołatały. Patrzcie, co to ja mam. Pokaż nam. Jakiś skóry kawalec. Sternika to jest palec, Którego orkan mój pomacał, Kiedy do domu wracał. Trąba brzmi, puzon dmie: Makbet, Makbet zbliża się. Dalej, dalej, siostry wiedźmy, Czarodziejski krąg zawiedźmy Ot tak, ot tak, ot tak; Trzykroć tak i trzykroć wspak, Trzykroć jeszcze do dziewięciu: Pst! - już po zaklęciu.
Answer

Recommend Questions



Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.