Podmiotem w utworze jest typowy szlachcic – Sarmata, który stawia królowi pięć podstawowych, absurdalnych zarzutów, które tak naprawdę są jego zaletami. Pierwszym z nich jest to, że Stanisław August nie pochodził z królewskiego rodu, lecz podobnie jak inni, był szlachcicem. Wytyka mu pochodzenie zadając pytania retoryczne, poprzez które przedstawia własne zasługi. Uważa, że mogłyby one jego uczynić monarchą w Polsce. Odnosi się do tradycji sarmackiej i idei mesjanizmu, a także do historii pierwszych Piastów, którzy zasiedli na polskim tronie. Narrator zarzuca S.A. Poniatowskiemu, że ten nie pochodzi z rodu królewskiego, ale ze stanu szlacheckiego. Jest wykształcony, ale ze względu na rodowód nie potrafi rządzić w kraju.
Ignacy Krasicki w satyrze "Do Króla" ukazał negatywny portret polskiego Sarmaty, który sam siebie ośmiesza krytykując króla za jego wady, które w rzeczywistości są jak najbardziej pozytywnymi cechami.
Podmiotem w utworze jest typowy szlachcic – Sarmata, który stawia królowi pięć podstawowych, absurdalnych zarzutów, które tak naprawdę są jego zaletami. Pierwszym z nich jest to, że Stanisław August nie pochodził z królewskiego rodu, lecz podobnie jak inni, był szlachcicem. Wytyka mu pochodzenie zadając pytania retoryczne, poprzez które przedstawia własne zasługi. Uważa, że mogłyby one jego uczynić monarchą w Polsce. Odnosi się do tradycji sarmackiej i idei mesjanizmu, a także do historii pierwszych Piastów, którzy zasiedli na polskim tronie. Narrator zarzuca S.A. Poniatowskiemu, że ten nie pochodzi z rodu królewskiego, ale ze stanu szlacheckiego. Jest wykształcony, ale ze względu na rodowód nie potrafi rządzić w kraju.
Ignacy Krasicki w satyrze "Do Króla" ukazał negatywny portret polskiego Sarmaty, który sam siebie ośmiesza krytykując króla za jego wady, które w rzeczywistości są jak najbardziej pozytywnymi cechami.