interpretacja: Wiersz powstał w lutym 1854, w czasie pobytu Norwida w stanach Zjednoczonych. Dla poety nie był to dobry czas: Ameryka nie spełniała jego oczekiwań, nadzieje na znalezienie stałej pracy nie spełniły się. Podmiotem lirycznym wiersz jest stęskniony za ojczyzną emigrant, idealizujący obraz utraconego kraju, do którego nie może wrócić. W pierwszej strofie wspomina on polski zwyczaj podnoszenia z ziemi nawet ,,kruszyny chleba", co świadczyć ma o szacunku do ludzkiej pracy i darów nieba. Także symbol bocianiego gniazda, przywołany w strofie drugiej, kojarzy się z polską wsią: gospodarzom, w których obejściu te piękne ptaki znajdą sobie siedlisko, ma to przynieść dobrobyt i szczęście. W trzeciej zwrotce pisze poeta o staropolskim zwyczaju witania się formułą ,,Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Obraz ojczyzny w wierszu Norwida będzie jest symboliczny: żyją tu ludzie dobrzy i uczciwi, którzy w swym postępowaniu kierują się duchem Ewangelii i bożych przykazań. Poeta tęskni do tych, którzy ,, mają tak za tak - nie za nie", którzy potrafią oddzielać dobro od zła, mówić jasno i konkretnie bez ,,światło-cienia". Polakom przypisuje Norwid cnotę nieulegania pokusom relatywizmu; wartości są stałe, nie wolno twierdzić, że mają charakter względny lub zależą od punktu widzenia. To samo dotyczy moralności; nie jest ona teorią, jej prawdziwy sens realizuje się w momencie wcielania zasad postępowania w życie. Nostalgia poety powoduje, że marzy on o stanie ,,bez-tęsknoty" i ,,bez-myślenia", gdy będzie mógł odegnać ponure myśli i przestać tęsknić za ojczyzną. W ostatniej strofie pojawia się element skargi na samotność poety; podmiot liryczny chciałby znaleźć kogoś bliskiego, jakąś bratnią duszę, która dzieliłaby z nim trudy pobytu poza krajem, stanowiłaby oparcie, także dla uczuć. Słychać w tej ostatniej zwrotce echo nieszczęśliwej miłości Norwida do słynnej romantycznej heroiny, Marii Kalergis, która pogardziła uczuciem poety i wyszła za mąż za greckiego multimilionera. Najtrudniejsza w interpretacji jest czwarta strofa: ,, Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej,/Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie,/Równie niewinnej..../Tęskno mi, Panie". Sam poeta nie potrafi nazwać przedmiotu swej tęsknoty; można się jedynie domyślać, zę jet to żal za czymś bezpowrotnie utraconym, może dzieciństwem, może jakimś szczęśliwym w życiu okresem.
Analiza:
Utwór Norwida ma formę modlitwy, jest więc przykładem liryki zwrotu do adresata. Świadczy o tym kończący każdą strofę refren ( można posłużyć się terminem, skoro jest ,,piosnką"): ,,Tęskno mi, Panie". Utwór składa się z sześciu identycznie zbudowanych zwrotek; każda liczy 4 wersy - dwa pierwsze są 11-zgłoskowe, dwa ostatnie - 5-zgłoskowe. Układ rymów: abab. W warstwie językowej uwagę zwracają trzy neologizmy: ,, bez-tęsknota", ,,bez-myślenie", ,,światło-cień". Wiersz pozbawiony jest środków poetyckich ( wyjątkiem jest epitet). zgodnie z tytułem jest ,,piosenka:, czyli utworem o raczej smutnym, refleksyjnym charakterze. Budową wiersz przypomina znany liryk Słowackiego ,,Hymn o zachodzie słońca".
Może to Ci jakoś ułatwi prace. Kurde pisałam to pól godziny ;/ Ale czego sie nie robi dla punktów ;p
interpretacja:
Wiersz powstał w lutym 1854, w czasie pobytu Norwida w stanach Zjednoczonych. Dla poety nie był to dobry czas: Ameryka nie spełniała jego oczekiwań, nadzieje na znalezienie stałej pracy nie spełniły się. Podmiotem lirycznym wiersz jest stęskniony za ojczyzną emigrant, idealizujący obraz utraconego kraju, do którego nie może wrócić. W pierwszej strofie wspomina on polski zwyczaj podnoszenia z ziemi nawet ,,kruszyny chleba", co świadczyć ma o szacunku do ludzkiej pracy i darów nieba. Także symbol bocianiego gniazda, przywołany w strofie drugiej, kojarzy się z polską wsią: gospodarzom, w których obejściu te piękne ptaki znajdą sobie siedlisko, ma to przynieść dobrobyt i szczęście. W trzeciej zwrotce pisze poeta o staropolskim zwyczaju witania się formułą ,,Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Obraz ojczyzny w wierszu Norwida będzie jest symboliczny: żyją tu ludzie dobrzy i uczciwi, którzy w swym postępowaniu kierują się duchem Ewangelii i bożych przykazań. Poeta tęskni do tych, którzy ,, mają tak za tak - nie za nie", którzy potrafią oddzielać dobro od zła, mówić jasno i konkretnie bez ,,światło-cienia". Polakom przypisuje Norwid cnotę nieulegania pokusom relatywizmu; wartości są stałe, nie wolno twierdzić, że mają charakter względny lub zależą od punktu widzenia. To samo dotyczy moralności; nie jest ona teorią, jej prawdziwy sens realizuje się w momencie wcielania zasad postępowania w życie. Nostalgia poety powoduje, że marzy on o stanie ,,bez-tęsknoty" i ,,bez-myślenia", gdy będzie mógł odegnać ponure myśli i przestać tęsknić za ojczyzną. W ostatniej strofie pojawia się element skargi na samotność poety; podmiot liryczny chciałby znaleźć kogoś bliskiego, jakąś bratnią duszę, która dzieliłaby z nim trudy pobytu poza krajem, stanowiłaby oparcie, także dla uczuć. Słychać w tej ostatniej zwrotce echo nieszczęśliwej miłości Norwida do słynnej romantycznej heroiny, Marii Kalergis, która pogardziła uczuciem poety i wyszła za mąż za greckiego multimilionera. Najtrudniejsza w interpretacji jest czwarta strofa: ,, Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej,/Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie,/Równie niewinnej..../Tęskno mi, Panie". Sam poeta nie potrafi nazwać przedmiotu swej tęsknoty; można się jedynie domyślać, zę jet to żal za czymś bezpowrotnie utraconym, może dzieciństwem, może jakimś szczęśliwym w życiu okresem.
Analiza:
Utwór Norwida ma formę modlitwy, jest więc przykładem liryki zwrotu do adresata. Świadczy o tym kończący każdą strofę refren ( można posłużyć się terminem, skoro jest ,,piosnką"): ,,Tęskno mi, Panie". Utwór składa się z sześciu identycznie zbudowanych zwrotek; każda liczy 4 wersy - dwa pierwsze są 11-zgłoskowe, dwa ostatnie - 5-zgłoskowe. Układ rymów: abab. W warstwie językowej uwagę zwracają trzy neologizmy: ,, bez-tęsknota", ,,bez-myślenie", ,,światło-cień". Wiersz pozbawiony jest środków poetyckich ( wyjątkiem jest epitet). zgodnie z tytułem jest ,,piosenka:, czyli utworem o raczej smutnym, refleksyjnym charakterze. Budową wiersz przypomina znany liryk Słowackiego ,,Hymn o zachodzie słońca".
Może to Ci jakoś ułatwi prace. Kurde pisałam to pól godziny ;/ Ale czego sie nie robi dla punktów ;p