October 2018 1 36 Report

Zad 1. Wpisz końcówki przymiotników.

1. Die silbern_ Ohrringe hat Vicky ihrer Freundin von einer Reise nach Griechenland mitegebracht.

2. Luise ist mit der neu_ Hose sehr zufrienden.

3. Den toll_ iPod habe ich in dem neu_ Einkaufszentrum gekauft.

4. Das schick_ Hemd hat mir mein Vater geschenk.

5. Katrin hat wieder das schwarz_ Kleid angezongen. Hat sie denn nichts anderes?

6. Wo hast du die alt_ CDs her?

7. Den rot_ Hut trӓgt Elke immer im Sommer.

Zad 2. Wpisz końcówki przymiotników.

1. neu_ Schuhe- meine neue_ Schuhe

2. gut_ Freunde- keine gut_ Freunde

3. alt_ Sachen- unsere alt_ Sachen

4. klein_ Kinder- ihre klein_ Kinder

5. toll_ Ideen- keine toll_ Ideen

Zad 3. Podkreśl właściwą formę.

1. Michael hat den grüne/ grünen/ grüner Pulli von seiner Freundin bekommen.

2. Warum hast du das gelbe/ gelbes/ gelben T-shirt nicht angezogen?

3. Findest du die weißen / weiße/ weißer Sommerhose wirklich schön?

4. Das neues/ neue/ neuer Hamd steht dir gut.

5. Du kannst den alter/ alten/ alteRucksack nehmen. Er ust noch nicht kaputt.


More Questions From This User See All

Wymień kolory, które występują w sonetach Jana Kasprowicza 'Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach'. Wytłumacz w jaki sposób budują one nastrój wierszy I W ciemnosmreczyńskich skał zwaliska Gdzie pawiookie drzemią stawy, Krzak dzikiej róży pąs swój krwawy Na plamy szarych złomów ciska. U stóp mu bujne rosną trawy, Bokiem się piętrzy turnia śliska, Kosodrzewiny wężowiska Poobszywały głaźne ławy... Samotny, senny, zadumany, Skronie do zimnej tuli ściany, Jakby się lękał tchnienia burzy. Cisza... O liście wiatr nie trąca, A tylko limba próchniejąca Spoczywa obok krzaku róży. II Słońce w niebieskim lśni krysztale, Światłością stały się granity, Ciemnosmreczyński las spowity W bladobłękitne, wiewne fale. Szumna siklawa mknie po skale, Pas rozwijając srebrnolity, A przez mgły idą, przez błękity, Jakby wzdychania, jakby żale. W skrytych załomach, w cichym schronie, Między graniami w słońcu płonie, Zatopion w szum, krzak dzikiej róży... Do ścian się tuli, jakby we śnie, A obok limbę toczą pleśnie, Limbę, zwaloną tchnieniem burzy. III Lęki! wzdychania! rozżalenia, Przenikające nieświadomy Bezmiar powietrza!... Hen! na złomy, Na blaski turnie, na ich cienia Stado się kozic rozprzestrzenia; Nadziemskich lotów ptak łakomy Rozwija skrzydeł swych ogromy, Świstak gdzieś świszcze spod kamienia. A między zielska i wykroty, Jak lęk, jak żal, jak dech tęsknoty, Wtulił się krzak tej dzikiej róży. Przy nim, ofiara ach! zamieci, Czerwonym próchnem limba świeci, Na wznak rzucona świstem burzy... IV O rozżalenia! o wzdychania! O tajemnicze, dziwne lęki!... Ziół zapachniały świeże pęki Od niw liptowskich, od Krywania. W dali echowe słychać grania: Jakby nie z tego świata dźwięki Płyną po rosie, co hal miękki Aksamit w wilgną biel osłania. W seledyn stroją się niebiosy, Wilgotna biel wieczornej rosy Błyszczy na kwieciu dzikiej róży. A cichy powiew krople strąca Na limbę, co tam próchniejąca Leży, zwalona wiewem burzy...
Answer

Recommend Questions



Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.