Wyjaśnij znaczenie zakończenia Epilogu "Pana Tadeusza" od wersów 107-129. Tekst: O, gdybym kiedy dożył tej pociechy, Żeby te księgi zbłądziły pod strzechy, Żeby wiesniaczki, kręcąc kołowrotki, Gdy odśpiewają ulubione zwrotki O tej dziewczynie, co tak grać lubiła, Że przy skrzypeczkach gąski pogubiła, I o tej sierocie, co piękna jak zorze, Zaganiać gąski szła w wieczornej porze, Gdyby też wzięły nakoniec do ręki Te księgi proste jako ich piosenki!
Tak za dni moich, przy wiejskiej zabawie, Czytano nieraz pod lipą na trawie Pieśń o Justynie, powieść o Wiesławie. A przy stoliku drzemiący pan włodarz, Albo ekonom, lub nawet gospodarz, Nie bronił czytać, i sam słuchać raczył, I młodszym rzeczy trudniejsze tłumaczył, Chwalił piękności, a błędom wybaczył.
I zazdrościła młodzierz wieszczów sławie, Która tam dotąd brzmi w lasach i w polu, I którym droższy niż laur Kapitolu Wianek rękami wiesniaczki osnuty, Z modrych bławatków i zielonej ruty...
Proszę pomóżcie tak żeby było 3/4 strony A5. (w zeszycie) Na jutro mi potrzebne PLEASEE HELP ME HELP!!!
SłowaMająSiłę
Epilog nawiązuje do sytuacji w jakiej znalazł się autor utworu, a więc narrator utożsamia się z samym Mickiewiczem. Emigrant, z dala od ojczyzny przedstawia nam przede wszystkim swoje marzenia, czyli powrót do Polski. Pragnie, by jego rodacy poznali dzieło. Chce, aby utwór dotarł przede wszystkich do zwykłych ludzi ze wsi, żeby był czytany "pod strzechami" oraz aby trafił do dużego grona odbiorców. Poprzez ten właśnie epilog wieszcz wyraża swą tęsknotę za krajem. Dzięki epilogowi poznajemy też genezę powstania utworu. Narrator nie mówi o czasach teraźniejszych, ponieważ przytłacza go otaczająca rzeczywistość. Wspomina natomiast dziecięce, beztroskie lata.