Wyobraź sobie, że ostatnio spotkałeś Małego Księcia. Napisz opowiadanie stosując dialogi. Proszę aby to było opowiadanie na przynajmniej jedną stronę A4. Bardzo mi zależy żeby tekst był na poziomie osoby która z polskiego ma ocenę 3/4 ponieważ nie chce żeby wyszło że mam to z Internetu. Stworzyć własne opowiadanie a nie kopiować!
Będę ogromnie wdzięczna! :) Daje NAJ! :D
NisiaWeronisia2004
"Spotkanie z Małym Księciem" Pewnego dnia spotkałam Małego księcia. Byłam strasznie zaskoczona,że odwiedził naszą planetę. Był to dla mnie wielki szok! -Witaj Mały Księciu...,a co ty tutaj robisz-spytałam się Mały książę odpowiedział: -Witaj panienko! Chciałem odwiedzić waszą planetę i pozwiedzać trochę. Chcę poznać i odkryć nowe rzeczy i różne przygody. Oczywiście pomogłam mu pozwiedzać trochę. Zwiedzaliśmy piękne miejsce i zabytki naszej miejscowości. Przedstawiłam Małemu Księciu na początku moich przyjaciół: -No dobrze. Teraz zapoznam cię z moimi przyjaciółmi. Zapoznam cię z moimi trzema przyjaciółmi. TO jest Malwina i chodzimy razem do tej samej klasy. Tu przedstawiam ci Patryka i także chodzimy do tej samej klasy no i ostatnia osoba to Weronika. Przyjaźnimy się od zerówki i mimo to,że jest młodsza przyjaźnimy się. -Łał. Twoi przyjaciele są naprawdę wspaniali. Co mi teraz pokarzesz?-spytał Mały Książe. -Teraz? Teraz ci pokarze moją szkołę. Pokazałam mu wszystkie sale w których się uczymy oraz przedmioty które używamy na lekcjach. Potem,gdy pokazałam mu naszą szkołę poszliśmy do mojego domu i go pokazałam. Potem usiedliśmy przy stoliku i włączyliśmy internet. Pokazałam mu zdjęcia zabytków,miast i wiele innych. Gdy mu pokazałam już wszystko poszedliśmy do ogrodu żeby mu pokazać wszystkie kwiaty i rośliny wraz z drzewami. Powoli zachodziło słońce... -Zobacz! Słońce zachodzi.... Pójdźmy na wzgórze obejrzyć zachód słońca!-krzyknełam Pobiegliśmy szybko ile mogliśmy i już po 5 minutach dobiegliśmy do celu. Zachód Słońca był cudowny lecz nadeszła pora,aby się pożegnać chodź dzień był cudowny. Podziękowałam mu za te PARE GODZINNE spotkanie i odszedł... Miłego wieczorku :)
Pewnego dnia spotkałam Małego księcia.
Byłam strasznie zaskoczona,że odwiedził naszą planetę.
Był to dla mnie wielki szok!
-Witaj Mały Księciu...,a co ty tutaj robisz-spytałam się
Mały książę odpowiedział:
-Witaj panienko! Chciałem odwiedzić waszą planetę i pozwiedzać trochę. Chcę poznać i odkryć nowe rzeczy i różne przygody.
Oczywiście pomogłam mu pozwiedzać trochę.
Zwiedzaliśmy piękne miejsce i zabytki naszej miejscowości.
Przedstawiłam Małemu Księciu na początku moich przyjaciół:
-No dobrze. Teraz zapoznam cię z moimi przyjaciółmi. Zapoznam cię z moimi trzema przyjaciółmi. TO jest Malwina i chodzimy razem do tej samej klasy. Tu przedstawiam ci Patryka i także chodzimy do tej samej klasy no i ostatnia osoba to Weronika. Przyjaźnimy się od zerówki i mimo to,że jest młodsza przyjaźnimy się.
-Łał. Twoi przyjaciele są naprawdę wspaniali. Co mi teraz pokarzesz?-spytał Mały Książe.
-Teraz? Teraz ci pokarze moją szkołę.
Pokazałam mu wszystkie sale w których się uczymy oraz przedmioty które używamy na lekcjach.
Potem,gdy pokazałam mu naszą szkołę poszliśmy do mojego domu i go pokazałam.
Potem usiedliśmy przy stoliku i włączyliśmy internet.
Pokazałam mu zdjęcia zabytków,miast i wiele innych.
Gdy mu pokazałam już wszystko poszedliśmy do ogrodu żeby mu pokazać wszystkie kwiaty i rośliny wraz z drzewami.
Powoli zachodziło słońce...
-Zobacz! Słońce zachodzi.... Pójdźmy na wzgórze obejrzyć zachód słońca!-krzyknełam
Pobiegliśmy szybko ile mogliśmy i już po 5 minutach dobiegliśmy do celu.
Zachód Słońca był cudowny lecz nadeszła pora,aby się pożegnać chodź dzień był cudowny.
Podziękowałam mu za te PARE GODZINNE spotkanie i odszedł...
Miłego wieczorku :)