"...słyszałem, jak w pogodny dzień wrześniowy rozmawiali ze sobą. W maju pani raz nawet - nuciła jakąs piosenkę, on śmiał się czytając " Kuriera Świątecznego..."
bardzo się kochali:
"Co niedzielę, około popołudnia, wychodzili na spacer, trzymając się pod ręce i wracali do domu późno wieczór."
troszczyli się o siebie nawzajem mimo choroby Pana:
"Dziś, patrząc na starą kamizelkę, widzę,że nad jej ściągaczami pracowały dwie osoby. Pan - co dzień posuwał sprzączkę, ażeby uspokoić żonę, a pani co dzień - skracała pasek, aby mężowi dodać otuchy."
byli udanym, spokojnym małżeńtwem:
"...słyszałem, jak w pogodny dzień wrześniowy rozmawiali ze sobą. W maju pani raz nawet - nuciła jakąs piosenkę, on śmiał się czytając " Kuriera Świątecznego..."
bardzo się kochali:
"Co niedzielę, około popołudnia, wychodzili na spacer, trzymając się pod ręce i wracali do domu późno wieczór."
troszczyli się o siebie nawzajem mimo choroby Pana:
"Dziś, patrząc na starą kamizelkę, widzę,że nad jej ściągaczami pracowały dwie osoby. Pan - co dzień posuwał sprzączkę, ażeby uspokoić żonę, a pani co dzień - skracała pasek, aby mężowi dodać otuchy."