1.zrób opis Marcina który jest bardzo ładny i za którym dziewczyny szaleja (opis wymyślony) 2.zrób opis lasu (opis też wymyślony) 3.zrób opis dzięcioła(opis wymyslony) 4.zrób opis jeziora i jego otoczenia ( opis wymyślony) 5.zrób opis zdjęcia (opis wymyslony) Każdy z opisów mozna wymyslic tylko żeby był sensowny ok :)) tylko nie z neta pliss ;))!! potrzebuje to już teraz pliss piszcie ;]]];))))
Pauxigirl
NIE WIEM CZY BYŁO NAPISAĆ O JEDNYM, ALE W RAZIE NAPISAŁAM WSZYSTKIE :)
1. Marcin to miły, sympatyczny i koleżeński chłopak. Ma czarne krótkie włosy, brązowe oczy. Jest szczupły i wysportowany, ma długie nogi i nosi modne ubrania. Rewelacyjnie się uczy, ma największą średnią w całej szkole. Wszyskie dziewczyny w szkole za nim szaleją. Żadna nie może od niego oderwać wzroku. Nauczyciele go chwalą, a znajomi i rodzina są z niego dumni. Uczestniczy także w konkursach i zdobywa najlepsze nagrody. To chłopak ładny i uzdolniony, każdy mu zazdrości i wyglądu i osiągnięć w szkole.
2. Kiedyś szedłem po lesie, który był piękny. Wszędzie było zielono, dużo różnych gatunków zwierząt i roślin. Drzewa były duże z wielkimi koronami. Nie było śmieci, nawet żadnego okrucha. W oddali słychać było śpiew ptaków. W lesie zauważyłem także mały staw, na którym pływały kaczki. Nad stawem był mały, drewniany mostek. Ten staw był odgrodzony dużym i białym płotem. Można jeszcze było zobaczyć dom na drzewie , do którego prowadziła długa drabina. To był i nadal jest piękny las.
3. Pewnego dnia w lesie przyjrzałem się dzięciołowi, nigdy dotąd nie przyglądałem się dzięciołom, ale teraz jakoś ten ptak mnie szczególnie zaciekawił. Był dosyć kolorowy. Miał czarny dziób, od głowy do ogona był czarno-biały. Koniec brzucha miał czerwony, a ogon cały czarny. Słychać było jak puka swoim dziobem w drzewo. Gdy się uważniej przysłuchałem, dzięcioł pukał raz ciszej raz głośniej. Zapukał ciszej trzy razy, a następne trzy razy głośniej. Nigdy nie interesowałem się ptakami, ale teraz się zaciekawiłem.
4. (w tym lesie co wcześniej napisałam to można zmienić na jezioro, tam troche jest o otoczeniu) ;) Można dopisać.
5. Niedawno zrobiłem zdjęcie przez mój taras. Na dworzu było lekkie zachmurzenie. Kwiaty zupełnie oddawały się wiatrowi, hulały raz w prawą raz w lewą stronę. Ptaki siedziały na gałęziach, a niektóre latały w kółko. Na ścieżce chodzili ludzie, wpatrzeni w roślinności, które ich otaczały. W oddali widać było duże budowle i sklepy. To jest widok. Zostawiłem sobie to zdjęcie na pamiątkę, ponieważ czeka mnie przeprowadzka, będę tęsknił za tym widokiem z tarasu.
1 votes Thanks 0
Zgłoś nadużycie!
1.Pozwólcie.ze przedstawie wam mojego kolegę Marcina.Marcin ma 13 lat,jest uczniem 6 klasy.Nalezy do czolowki uczniów naszej klasy. Marcin jest dosc wysoki,ma szczupłą sylwetkę.Wjego okrąglej twarzy uwage zwracają duze,ciemne,prawie czarne oczy.Ma ciemne,krotko przyciete,geste,krecone włosy.Mówi,ze kiedy sa dłuzsze natychmiast kreca sie w prawdziwe loki.Ale Marcin tego nie lubi.Uwaza,ze loki nosza tylko dziewczyny. Mój kolega zwykle nosi wygodny sportowy strój.Sa to granatowe dzinsy,bawełniana bluza i adidasy. Marcin bardzo szybko biega.Wyglada wtedy jakby unosił sie w powietrzu.Bardzo sie lubimy.To mój przyjaciel,ktory ma wielkie powodzenie u dziewcząt.
0 votes Thanks 0
HelloGoodbye
Ad.1. Marcin jest wysokim brunetem zawsze modnie uczesanym. Ubiera się raczej na sportowo dlatego, że uprawia wiele dyscyplin sportowych i nie lubi rzeczy które krepują swobodne ruchy.Cechy jego osobowości to:jest przyjacielski dla każdego, unika konfliktów, skromnośc to jego dewiza, a w dialogu z kolegami i koleżankami jest śmiały. Dziewczyny szybko się zoriętowały, że jest super i dość dobrze się uczy i zawsze jest bardzo czysty więc za nim szaleją. Prawdziwy dżentelmen.
ad.2.Las w porze majowej jest wspaniały. drzewa puszczają nowe młode gałązki obarwach jaśniutkiej zieleni, a przytym nowe pędy sosny wydają przemiły i zdrowy zapach żywicy.Pan las przyobleka nowe ubranieo o różnych odcieniach zieleni, jest to urzekające na codzień. Ile można spotkać zwierzyny i ptactwa w lesie. Las jest potrzebną fabryką tlenu i kojącej ciszy.
ad.3. Przyczepiony do drzewa pazurkami Pan doktor - dzięcioł o przepieknych barwach piór stuka w korę wyjadając korniki iwiele innych robaków. Zawsze pracuje i nigdy nie strajkuje.
ad.4. Jezioro nad które przyjechaliśmy jest przepiękne. największą jego zaletą, jest to, że woda jest przezroczysta. Powierzchnia jest bardzo duża i kształty lini brzegowej posiadają przeróżne zakola porośnięte kaczeńcami i tatarakiem.Po prostu bajka,a cisza jest błoga, człowiekowi się chce w takim miejscu spędzać czas.
ad.5. Uwielbiam robić i oglądać zdjęcia. Siedzę i trzymam jedno z wielu zdjęc które posiadam, ale to zdjęcie jest szczególne stare czarno - białe. Na zdjęciu jest cała nasza rodzina. Na pierwszym planie mama i tata a ja pośrodku między nimi, miałam chyba pięć lat. Robione było u wujka Stefana nad jeziorem.My stoimy na tle jego jachtu.
NAPISAŁAM WSZYSTKIE :)
1. Marcin to miły, sympatyczny i koleżeński chłopak. Ma czarne krótkie włosy, brązowe oczy. Jest szczupły i wysportowany, ma długie nogi i nosi modne ubrania. Rewelacyjnie się uczy, ma największą średnią w całej szkole. Wszyskie dziewczyny w szkole za nim szaleją. Żadna nie może od niego oderwać wzroku. Nauczyciele go chwalą, a znajomi i rodzina są z niego dumni. Uczestniczy także w konkursach i zdobywa najlepsze nagrody. To chłopak ładny i uzdolniony, każdy mu zazdrości i wyglądu i osiągnięć w szkole.
2. Kiedyś szedłem po lesie, który był piękny. Wszędzie było zielono, dużo różnych gatunków zwierząt i roślin. Drzewa były duże z wielkimi koronami. Nie było śmieci, nawet żadnego okrucha. W oddali słychać było śpiew ptaków. W lesie zauważyłem także mały staw, na którym pływały kaczki. Nad stawem był mały, drewniany mostek. Ten staw był odgrodzony dużym i białym płotem. Można jeszcze było zobaczyć dom na drzewie , do którego prowadziła długa drabina. To był i nadal jest piękny las.
3. Pewnego dnia w lesie przyjrzałem się dzięciołowi, nigdy dotąd nie przyglądałem się dzięciołom, ale teraz jakoś ten ptak mnie szczególnie zaciekawił. Był dosyć kolorowy. Miał czarny dziób, od głowy do ogona był czarno-biały. Koniec brzucha miał czerwony, a ogon cały czarny. Słychać było jak puka swoim dziobem w drzewo. Gdy się uważniej przysłuchałem, dzięcioł pukał raz ciszej raz głośniej. Zapukał ciszej trzy razy, a następne trzy razy głośniej. Nigdy nie interesowałem się ptakami, ale teraz się zaciekawiłem.
4. (w tym lesie co wcześniej napisałam to można zmienić na jezioro, tam troche jest o otoczeniu) ;) Można dopisać.
5. Niedawno zrobiłem zdjęcie przez mój taras. Na dworzu było lekkie zachmurzenie. Kwiaty zupełnie oddawały się wiatrowi, hulały raz w prawą raz w lewą stronę. Ptaki siedziały na gałęziach, a niektóre latały w kółko. Na ścieżce chodzili ludzie, wpatrzeni w roślinności, które ich otaczały. W oddali widać było duże budowle i sklepy. To jest widok. Zostawiłem sobie to zdjęcie na pamiątkę, ponieważ czeka mnie przeprowadzka, będę tęsknił za tym widokiem z tarasu.
Marcin jest dosc wysoki,ma szczupłą sylwetkę.Wjego okrąglej twarzy uwage zwracają duze,ciemne,prawie czarne oczy.Ma ciemne,krotko przyciete,geste,krecone włosy.Mówi,ze kiedy sa dłuzsze natychmiast kreca sie w prawdziwe loki.Ale Marcin tego nie lubi.Uwaza,ze loki nosza tylko dziewczyny.
Mój kolega zwykle nosi wygodny sportowy strój.Sa to granatowe dzinsy,bawełniana bluza i adidasy.
Marcin bardzo szybko biega.Wyglada wtedy jakby unosił sie w powietrzu.Bardzo sie lubimy.To mój przyjaciel,ktory ma wielkie powodzenie u dziewcząt.
ad.2.Las w porze majowej jest wspaniały. drzewa puszczają nowe młode gałązki obarwach jaśniutkiej zieleni, a przytym nowe pędy sosny wydają przemiły i zdrowy zapach żywicy.Pan las przyobleka nowe ubranieo o różnych odcieniach zieleni, jest to urzekające na codzień. Ile można spotkać zwierzyny i ptactwa w lesie. Las jest potrzebną fabryką tlenu i kojącej ciszy.
ad.3. Przyczepiony do drzewa pazurkami Pan doktor - dzięcioł o przepieknych barwach piór stuka w korę wyjadając korniki iwiele innych robaków. Zawsze pracuje i nigdy nie strajkuje.
ad.4. Jezioro nad które przyjechaliśmy jest przepiękne. największą jego zaletą, jest to, że woda jest przezroczysta. Powierzchnia jest bardzo duża i kształty lini brzegowej posiadają przeróżne zakola porośnięte kaczeńcami i tatarakiem.Po prostu bajka,a cisza jest błoga, człowiekowi się chce w takim miejscu spędzać czas.
ad.5. Uwielbiam robić i oglądać zdjęcia. Siedzę i trzymam jedno z wielu zdjęc które posiadam, ale to zdjęcie jest szczególne stare czarno - białe. Na zdjęciu jest cała nasza rodzina. Na pierwszym planie mama i tata a ja pośrodku między nimi, miałam chyba pięć lat. Robione było u wujka Stefana nad jeziorem.My stoimy na tle jego jachtu.