1.w wierzchołkach trójkąta równobocznego o boku a znajdują się trzy jednakowe ładunki. Jakie będzie natężenie pola elektrostatycznego w środku trójkąta? 2.Metalowa kula o promieniu r=5 cm zawiera ładunek Q=6,28 * 10 do -6 C. Jaka jest gęstość powierzchniowa ładunku? Proszę o odpowiedzi, to bardzo pilne, z góry dziękuję i pozdrawiam :)
Tutaj w załączniku dostarczam rysunek sytuacji. Podpowiadam, że nie ma różnicy czy ładunki na wierzchołkach będą dodatnie czy ujemne - wyjdzie na to samo.Ale do rzeczy.
Otóż wyrysowałem wektory natężeń zgodne z tym jak oddziaływują na siebie ładunki, wszystkie się ze sobą odpychają,jak widać.Liczenie natężenia polega na sumowaniu wektorów natężeń pochodzących od każego z ładunków z osobna. Zeby móc je tutaj zsumować musimy najpierw znaleźć wektory wypadkowe. Na tym etapie narysowałem Ci wektor wypadkowy natężeń E1 i E2.Jak widać, wektor ten jest współliniowy z wektorem E3 i dopiero teraz możemy je ze sobą dodać, bo one muszą mieć ten sam kierunek i punkt przyłożenia - mogą mieć oczywiscie przeciwne zwroty, czemu nie. Musisz jednak wziąc pod uwagę fakt, że jeśli mamy wektory przeciwne, to tak naprawdę je odejmujemy, gdyby był zwrócone tak samo to byśmy je dodali.Oczywiście wiemy, że skoro ładunki mają te same wartości to i ich natężenia są równe co do wartości.
Obliczmy zatem wartość wypadkową wektora E21 korzystając z funkcji trygonometrycznych:
Jaki z tego wniosek ? Że nasz wektor wypadkowy równy jest E1, a skoro jest równy wektorowi E1 to i E2 oraz E3.
Liczymy wypadkowe natężenie:
A więc nateżenie w tym punkcie wyniesie 0.
2) Gęstość powierzchniowa to nic innego jak iloraz ładunku zgromadzonego na tej powierzchni przez pole tej powierzchni.Zatem liczymy:
No to jedziemy:
1)
Tutaj w załączniku dostarczam rysunek sytuacji. Podpowiadam, że nie ma różnicy czy ładunki na wierzchołkach będą dodatnie czy ujemne - wyjdzie na to samo.Ale do rzeczy.
Otóż wyrysowałem wektory natężeń zgodne z tym jak oddziaływują na siebie ładunki, wszystkie się ze sobą odpychają,jak widać.Liczenie natężenia polega na sumowaniu wektorów natężeń pochodzących od każego z ładunków z osobna. Zeby móc je tutaj zsumować musimy najpierw znaleźć wektory wypadkowe. Na tym etapie narysowałem Ci wektor wypadkowy natężeń E1 i E2.Jak widać, wektor ten jest współliniowy z wektorem E3 i dopiero teraz możemy je ze sobą dodać, bo one muszą mieć ten sam kierunek i punkt przyłożenia - mogą mieć oczywiscie przeciwne zwroty, czemu nie. Musisz jednak wziąc pod uwagę fakt, że jeśli mamy wektory przeciwne, to tak naprawdę je odejmujemy, gdyby był zwrócone tak samo to byśmy je dodali.Oczywiście wiemy, że skoro ładunki mają te same wartości to i ich natężenia są równe co do wartości.
Obliczmy zatem wartość wypadkową wektora E21 korzystając z funkcji trygonometrycznych:
Jaki z tego wniosek ? Że nasz wektor wypadkowy równy jest E1, a skoro jest równy wektorowi E1 to i E2 oraz E3.
Liczymy wypadkowe natężenie:
A więc nateżenie w tym punkcie wyniesie 0.
2) Gęstość powierzchniowa to nic innego jak iloraz ładunku zgromadzonego na tej powierzchni przez pole tej powierzchni.Zatem liczymy: