1.Opisz obraz Giotta wykorzystując jako konkret swoją wiedzę o św. Franciszku.
marek1sala
Obraz "Giotta"przedstawia nam scenę jak Święty Franciszek wędrując konno przez pola i wioski spotyka nieznajomego biednego jeżdżca któremu oddaje płaszcz litując się nad biednym . Nasz Święty miał bowiem litość nad ludzką niedolą i był przekonany że dobrą drogą w życiu idzie.Na pewno jemu samemu też było ciężko w życiu gdyż chodził w ubraniu które miało łatę na łacie, a był przecież dość wysokiego wzrostu. Kilka wizji, a raczej proroczych snów pojawiło się w jego życiu, które wskazały mu do czego jest stworzony i jakie ma powołanie.Były to sny "nakazujące" mu wziążć szablę i wojować jak że miało to być wszystko jego oraz drugi głos we śnie który mówił mu że ma wyremontować Kościół, który był w opłakanym stanie.Wtedy to Święty podją życie zakonne,i z każdym dniem coraz to bardziej pochylał się nad biedą ludzką, której zawsze chciał jakoś zaradzić. Wizerunek artysty pokazuje nam że nie zawsze podążamy właściwą drogą, choć nie raz wydaje nam się że to jest jedyna droga którą powinniśmy iść przez życie. Jednak warto czasami przystanąć, zatrzymać się na krótką chwilę zadumania i refleksji, aby rozważyć czy na pewno powinniśmy dalej iść tą drogą, czy może warto zawrócić i zmienić kierunek naszej wędrówki życiowej,może trzeba zobaczyć bliżniego w okół nas, jego biedę, cierpienie i udrękę jaką znosi, a przy tym trzeba też czasem spojrzeć na siebiei dokonać zadumania, czy ktoś stojący obok nas nie potrzebuje czasami naszej pomocnej dłoni ,tak jak to zrobił Św. Franciszek, z którego warto czasami wziąść przykład. pomogłem-napisz co o tym myślisz!!!!- A TERAZ???
Nasz Święty miał bowiem litość nad ludzką niedolą i był przekonany że dobrą drogą w życiu idzie.Na pewno jemu samemu też było ciężko w życiu gdyż chodził w ubraniu które miało łatę na łacie, a był przecież dość wysokiego wzrostu. Kilka wizji, a raczej proroczych snów pojawiło się w jego życiu, które wskazały mu do czego jest stworzony i jakie ma powołanie.Były to sny "nakazujące" mu wziążć szablę i wojować jak że miało to być wszystko jego oraz drugi głos we śnie który mówił mu że ma wyremontować Kościół, który był w opłakanym stanie.Wtedy to Święty podją życie zakonne,i z każdym dniem coraz to bardziej pochylał się nad biedą ludzką, której zawsze chciał jakoś zaradzić.
Wizerunek artysty pokazuje nam że nie zawsze podążamy właściwą drogą, choć nie raz wydaje nam się że to jest jedyna droga którą powinniśmy iść przez życie.
Jednak warto czasami przystanąć, zatrzymać się na krótką chwilę zadumania i refleksji, aby rozważyć czy na pewno powinniśmy dalej iść tą drogą, czy może warto zawrócić i zmienić kierunek naszej wędrówki życiowej,może trzeba zobaczyć bliżniego w okół nas, jego biedę, cierpienie i udrękę jaką znosi, a przy tym trzeba też czasem spojrzeć na siebiei dokonać zadumania, czy ktoś stojący obok nas nie potrzebuje czasami naszej pomocnej dłoni ,tak jak to zrobił Św. Franciszek, z którego warto czasami wziąść przykład.
pomogłem-napisz co o tym myślisz!!!!- A TERAZ???