1.Opisz dokładnie krajobraz, z którym oracz obcuje na co dzień.
2. Jaki topos przywołuje Kochanowski do opisu krajobrazu? Wskaż genezę tego toposu.
Panna XII
Wsi spokojna, wsi wesoła,
Który głos twej chwale zdoła]?
Kto twe wczasy, kto pożytki
Może wspomnieć za raz wszytki?
Człowiek w twej pieczy uczciwie
Bez wszelakiej lichwy żywie;
Pobożne jego staranie
I bezpieczne nabywanie.
Inszy sie ciągną przy dworze
Albo żeglują przez morze
Gdzie człowieka wicher pędzi,
A śmierć bliżej niż na piędzi.
Najdziesz, kto w płat języka dawa,
A radę na funt przedawa;
Krwią drudzy zysk oblewają,
Gardła na to odważają.
Oracz pługiem zarznie w zięmię;
Stąd i siebie, i swe plemię,
Stąd roczną czeladź i wszytek
Opatruje swój dobytek.
Jemu sady obradzają,
Jemu pszczoły miód dawają;
Nań przychodzi z owiec wełna
I zagroda jagniąt pełna.
On łąki, on pola kosi,
A do gumna wszytko nosi.
Skoro też siew odprawiemy,
Komin wkoło obsiędziemy.
Tam już pieśni rozmaite,
Tam będą gadki pokryte,
Tam trefne plęsy z ukłony,
Tam i cenar, tam i goniony.
A gospodarz wziąwszy siatkę,
Idzie mrokiem na usadkę
Albo sidła stawia w lesie;
Jednak zawżdy co przyniesie.
W rzece ma gęste więcierze,
Czasem wędą ryby bierze;
A rozliczni ptacy wkoło
Ozywają sie wesoło.
Stada igrają przy wodzie,
A sam pasterz, siedząc w chłodzie,
Gra w piszczałkę proste pieśni;
A faunowie skaczą leśni.
Zatym sprztna gospodyni
O wieczerzej pilność czyni,
Mając doma ten dostatek,
Że sie obejdzie bez jatek.
Ona sama bydło liczy,
Kiedy, z pola idąc, ryczy,
Ona i spuszczać pomoże;
Męża wzmaga, jako może
A niedorośli wnukowie,
Chyląc sie ku starszej głowie,
Wykną przestawać na male[,
Wstyd i cnotę chować w cale.
Dzień tu ale jasne zorze
Zapadłyby znowu w morze,
Niżby mój głos wyrzeki wszytki
Wieśne wczasy i pożytki.