Question

,,To była najwspanialsza wyprawa w moim życiu''-fragment twojego pamiętnika.(Wymyśl wydarzenia ,które przedstawisz w pamiętniku).

proszeę szybko muszę to mieć na 3.01.2011 ;/

Answer 1

Drogi pamiętniku !

 

Dzisiaj chciałabym ci opowiedzieć o mojej bardzo ciekawej lecz nie codziennej sytuacji która mnie dzisiaj spotkała. A wiec tak. Wybrałam sie z przyjaciółkami do miasta. postanowiłyśmy że kupimy sobie parę odjazdowych ciuchów i wyskoczymy na pizze. Problem polegał na tym że nie miałam przy sobie ani grosza. Zaszłyśmy więc do pracy mojej mamy. Dała mi trochę pieniędzy ale powiedziała że muszę jej oddać. Obiecałam jej że tak zrobię. Odwiedziłyśmy kilka sklepów, i w końcu poszłyśmy na pizze. Byłyśmy strasznie głodne. Udałyśmy sie do jakiejś restauracji, czy nie wiem co to było.. Zresztą nie ważne. Zamówiłyśmy sobie pizze familijną z szynką i pieczarkami. Po 30 minutach kelner przyniósł nam zamówienie. Maja koleżanka miała aparat więc porobiłyśmy sobie zdjęcia. Zaczęłyśmy zajadać sie pizzą. Gdy zjadłyśmy wychodząc spotkałyśmy chłopaka który mi się bardzo podobał. Moja koleżanka jest jego sąsiadką więc zapoznała go z nami. Byłam niezmiernie uszczęśliwiona że w końcu mogę do niego mówić normalnie ''cześć'' i nie powie do mnie'' Eeee.. znamy sie ? '' Postanowił odprowadzić nas do domu. Dużo z nim rozmawiałam . Okazał się bardzo fajnym chłopakiem. Cały czas się na niego patrzyłam , i praktycznie tylko ja z nim rozmawiałam. Naglę potknęłam się i upadłam. Piękny czar prysnął. myślałam że zapadnę się pod ziemię. Ale nie było tak źle. On tylko się zaśmiał i wyciągnął rękę żeby pomóc mi wstać.  Lekko uniosłam głowę i nie dość że najprzystojniejszy chłopak wyciagał do mnie rękę, to przede mną  leżało 10 zł. Wzięłam 10 zł, schowałam do kieszeni i podałam mu ręke. Dalej się śmiał, ale wyglądało na to że bardziej mnie polubił. Gdy tylko odprowadził moje koleżanki ( w sumie mnie mógł już nie doprowadzać, doszłabym sama, zresztą on mógłby iść z Kamilą do domu. Mieszkał na przeciwko niej. ) odprowadził mnie pod same drzwi. Powiedział że jestem zabawna i czy nie chciałabym sie z nim spotkać. Oczywiście się zgodziłam. Uśmiechną się i poszedł machając mi. Weszłam do domu i stwierdziłam że była to moja najwspanialsza wyprawa w moim życiu.

 

Mam nadzieje że moze być ; ) Pozdrawiam ; )