10 zdaniowe opowiadanie na rozpoczynajace sie zdanie: Idę podwórkiem. I nagle... mam to na JUTRO zadane!!! Prosze o pomoc
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
1)dę podwórkiem. I nagle widzę cień. Boję się. Za chwile pojawia się drugi, a potem trzeci, czwarty... Cienie są wokół mnie. Nie wiem co robić. W pewnej chwili cienie się zbliżają (xdd) Chodnik łamie się pode mną. Wpadam w dziurę, z której nie ma wyjścia. Budzę się, na szczęście to był tylko sen... (xdd)
2) Idę podwórkiem. I nagle latarnie gasną. Robi się strasznie. Słyszę jakieś szepty. Jakieś kroki. W pewnej chwili widzę cień. Boję się. Cień się zbliża. Okazuję się, że to moja babcia, akurat wracała ze sklepu. Przy kolacji opowiadam wszystko rodzicom.
Nie miałam pomysłów^^ Takie bzdury. ;x
Idę podwórkiem,i nagle wpadam do wielkiej dziury. Lecę w dół i nie wiem jak się wydostać. Po pięciu minutach spadania moje nogi dotykają ziemi. W górze nic nie ma chociaż przed chwilą z tamtąd spadłam. Naokoło mnie są malutkie drzwi wśród których wyróżniają się jedne większe od pozostałych. Próbuję otworzyć drzwi ale wszystkie są zamknięte na klucz. Klucza nigdzie nie widać , nagle zauważyłam mały tunel. Weszłam do niego ale musiałam iść na czworaka,poniewż byłam za duża.Zobaczyłam światło, kiedy doszłam do tamtego miejsca zobaczyłam przepiękny zamek. Nie było tam chyba ani jednej żywej duszy,ale postanowiłam poszukać w zamku. Kiedy tam weszłam zobaczyłam złoty tron usiadłam na nim, ale usłyszałam krzyk-Zejdź z mojego tronu to ja tutaj żądze
z początku nie zwróciłam na to uwagi,ale gdy podeszła do mniejakaś pani postanowiłam jednak zejść z wygodnego tronu.Pani powiedziała że jest tutajb królową i zapytała sie mnie skąd sie tu wziełam.Powiedziałam jej że wpadłam do dziury i nie wiem jak się wydostać. Królowa powiedziała że mnie zaprowadzi więc poszłam za ni. Moją historię opowiedziałam przyjaciółce ale ona nie uwierzyła ,kiedy z nią spacerowałam ona wpadła do dziury. Jak wróciła zaczeła mnie przepraszać ,że mi nie wierzyła