PROSZE POMÓŻCIE;***
wiec trzeba mi opowiadanie na angielskim o jakiejs strasznej historii. ok.130-150 słów. Prosze na poziomie podtsawówki /1 gimnazujm.
PROSZE PO POLSKU I PO ANGIELSKU;]
OCZYWISCIE DAJE NAJ!!!!PROSZE O SZYBKĄ ODP;]
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
J. angielski:
Long long ago in a dark forest lived a beautiful girl named Mery. Her husband, Nick, was a lumberjack. One day we had to go deep into the wood after the winter. While Nick gather wood, Mery was alone at home. Approximate awful long winter evenings. Mery She was afraid to be alone at home. It was unable to talk with someone, was completely alone. First, everything was fine, later began to get weird things happen.
One evening when read the book heard strange knocking on the window. Mery quickly broke up. At the beginning of thought with the wind but it was something else ... She came up to the window to see what it is. When looked that they saw someone running out in the forest. Mery does not tap all night, thought it was something come back. Morning came before the house and saw traces of people. Nick wanted to quickly returned home. Without it itself does not poradzi. You have received a night. Mery again to read the book. Suddenly someone zapukał-to-door. Mery, she came up to the door and asked: Who is it? But no one answered, only further Pukalani. Mery did not know what to do. Decided that the repeal of doors and who sees it. Slowly opened the door but nobody was. It was very strange. Again the next night someone Pukalani-to-door. Mery quickly got up out of bed, took a knife to attack a person who knocks. Ran to open the door. Quickly opened the door and saw the attack took Nick. Nick was surprised by this situation. Mery was able to kill him. Mery be eased. Nickowi opted for all. Then nobody Pukalani to their door. Live long and prosper.
END
J. polski:;
Dawno dawno temu w ciemnym lesie mieszkała piękna dziewczyna o imieniu Mery. Jej mąż, Nick, był drwalem. Pewnego dnia musiał wyruszyć w głąb lasu po drewno na zimę. Podczas gdy Nick zbierał drewno, Mery była sama w domu. Nadchodziły długie straszne zimowe wieczory. Mery bała się zostać sama w domu. Nie miała z kim porozmawiać, Była zupełnie sama. Najpierw było wszystko dobrze, później zaczęły dziać się dziwne rzeczy.
Pewnego wieczoru gdy czytała książkę usłyszała dziwne pukanie w okno. Mery szybko się zerwała. Na początku myślała ze to wiatr ale to było coś innego... Podeszła do okna żeby sprawdzić co to jest. Gdy spojrzała przez nie zobaczyła że ktoś ucieka w las. Mery nie spała przez całą noc, myślała że to coś wróci. Rano wyszła przed dom i zobaczyła ślady ludzi. Chciała żeby Nick szybko wrócił do domu. Bez niego sama sobie nie poradzi. Nadeszła noc. Mery znowu czytała książkę. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Mery podeszła do drzwi i zapytała: Kto tam? Ale nikt nie odpowiadał, tylko dalej pukał. Mery nie wiedziała co zrobić. Zdecydowała że uchyli drzwi i zobaczy kto to. Powoli otworzyła drzwi ale nikogo nie było. To było bardzo dziwne. Następnej nocy znowu ktoś pukał do drzwi. Mery szybko wstała z łóżka, wzięła nóż żeby zaatakować osobę która puka. Pobiegła otworzyć drzwi. Szybko otworzyła drzwi wzięła zamach i zobaczyła Nicka. Nick był zaskoczony tą sytuacją. Mery mogła go zabić. Mery się uspokoiła. Opowiedziała Nickowi o wszystkim. Potem już nikt nie pukał do ich drzwi. Żyli długo i szczęśliwie. KONIEC
Ręka mnie boli od pisania . ;p
Licze na naj . ;D