Piszę do Ciebie list bo chciałam się z Toba podzielić wrażeniami z pobytu w górach.
Więc we ferie pojechałam z rodzicami do Zakopanego. Mieszkaliśmy w przytulnym hotelu "Boruta". Byłam tam 3 dni. Pierwszego dnia gdy przyjechaliśmy poszliśmy do Morskiego Oka był bardzo zimno ale widoki były przepiękne! Po tej wyprawie nie mielismy juz siły więc wróciliśmy na nocleg. Drugiego dnia zwiedziliśmy Jaskinie Mroźną tam to dopiero było zimno i mokro ale też zobaczyłam wiele ciekawych rzeczy.Ostatniego dnia pojechaliśmy na stok na narty marzyłam o tym bo lubię jeździć na nartach nie było zbyt dużo ludzi więc było sporo miejsca oczywiście musiałam zaliczyć wypadek ale nic mi się poważnego nie stało. Było wspaniale chociaż tak krótko mam nadzieję że jeszcze raz w drugim tygodniu pojedziemy w góry ale tym razem do Karpacza i tylko na narty ! Pozdrawiam i Całuje..
Piszę do Ciebie, aby opowiedzieć Ci o moich feriach w górach. Zatrzymałam się u podnóża Tatr, w Dolinie Chochołwskiej, w małym pensjonacie. Było wspaniale! Razem z grupką przyjaciół codziennie chodziliśmy na sanki i jeździliśmy na nartach. Mówię Ci, musimy tu przyjechać w następnym roku! Pogoda była wręcz idealna. Słońce świeciło, a temperatura nie spadała poniżej -10 stopni celsjusza. Na posiłki chodziliśmy do pobliskiej restauracji " Krysia". Najlepszym daniem jakie serwowali były naleśniki z dżemem. To były najsmaczniejsze naleśniki jakie jadłam w życiu. Mam nadzieję, że ty też miałaś udane ferie. Do zobaczenia wkrótce!
Droga Julio
Piszę do Ciebie list bo chciałam się z Toba podzielić wrażeniami z pobytu w górach.
Więc we ferie pojechałam z rodzicami do Zakopanego. Mieszkaliśmy w przytulnym hotelu "Boruta". Byłam tam 3 dni. Pierwszego dnia gdy przyjechaliśmy poszliśmy do Morskiego Oka był bardzo zimno ale widoki były przepiękne! Po tej wyprawie nie mielismy juz siły więc wróciliśmy na nocleg. Drugiego dnia zwiedziliśmy Jaskinie Mroźną tam to dopiero było zimno i mokro ale też zobaczyłam wiele ciekawych rzeczy.Ostatniego dnia pojechaliśmy na stok na narty marzyłam o tym bo lubię jeździć na nartach nie było zbyt dużo ludzi więc było sporo miejsca oczywiście musiałam zaliczyć wypadek ale nic mi się poważnego nie stało. Było wspaniale chociaż tak krótko mam nadzieję że jeszcze raz w drugim tygodniu pojedziemy w góry ale tym razem do Karpacza i tylko na narty ! Pozdrawiam i Całuje..
Cześć Aniu!
Piszę do Ciebie, aby opowiedzieć Ci o moich feriach w górach. Zatrzymałam się u podnóża Tatr, w Dolinie Chochołwskiej, w małym pensjonacie. Było wspaniale! Razem z grupką przyjaciół codziennie chodziliśmy na sanki i jeździliśmy na nartach. Mówię Ci, musimy tu przyjechać w następnym roku! Pogoda była wręcz idealna. Słońce świeciło, a temperatura nie spadała poniżej -10 stopni celsjusza. Na posiłki chodziliśmy do pobliskiej restauracji " Krysia". Najlepszym daniem jakie serwowali były naleśniki z dżemem. To były najsmaczniejsze naleśniki jakie jadłam w życiu. Mam nadzieję, że ty też miałaś udane ferie. Do zobaczenia wkrótce!
Buziaki, Zuzia