szedł chłop przez kasperczykowiańcykowskie pole spodkał po drodze konstantynopolitańczykowianeczkę która niosła serek homogenizowany i wodę mineralną, później spodkał saszę który szedł sobie szosą i suszył sobie spodnie , chłop zastrzelił go z rewolweru i powyłamywał nogi z powyłamywanego stołu i poszedł do szczebrzeszyna
żubr żuł żuchwą żurawinę.
szedł chłop przez kasperczykowiańcykowskie pole spodkał po drodze konstantynopolitańczykowianeczkę która niosła serek homogenizowany i wodę mineralną, później spodkał saszę który szedł sobie szosą i suszył sobie spodnie , chłop zastrzelił go z rewolweru i powyłamywał nogi z powyłamywanego stołu i poszedł do szczebrzeszyna