Zredaguj wywiad z Małym Księciem na temat ludzi dorosłych i świata dzieci.
Proszę o konkretną pracę!
DarkPrincess00
M-Mały książę D-dziennikarz D-Witaj Mały księciu! M-Dzień dobry proszę Pana. D-Gdzie mieszkasz? M-Na planecie B-612. D-Czy jesteś tam szczęśliwy? M-Tak.Dzięki mojej wyprawie uświadomiłem sobie,że jestem szczęśliwy. D-A wcześniej nie byłeś? M-Nie..... D-Dlaczego?Opowiesz mi coś o tej wyprawie? M-Chciałem zobaczyć jak wygląda świat po za moją planetą.Bardzo się zdziwiłem,ponieważ był zupełnie inny.Nikt nie wyrywał baobabów.Ale co najbardziej mnie zdziwili ludzie.Byli zachłanni,próżni.Byli materialistami.Mógłbym jedynie zostać przyjacielem Latarnika.Bardzo go polubiłem.... D-Co był dalej? M-Moja przyjaciółka Róża mówiła mi,że jest jedyna na świecie,a ja jej uwierzyłem.W ogrodzie po za moją planetą widziałem tysiące takich samych Róż jak ona.Później zrozumiałem,że zrobiłem źle zostawiając Różę samą. D-Mów dalej.. M-Lis uświadomił mi,że powinienem się nią zająć i już się tak na nią nie gniewałem. D-Intrygująca historia.Jakbyś miał powiedzieć kogo wolisz,dzieci czy dorosłych,co byś odpowiedział? M-Oczywiście,że dzieci! D-Dziękuję za wywiad.Dowidzenia. M-Dowidzenia.
2 votes Thanks 2
Marysiola765
Ja:Dzieńdobry Mały Książe. Mały Książe:Dzieńdobry. J:Mam do ciebie kilka pytań.Kogo bardziej lubisz dzieci czy dorosłych? MK:Dzieci zdecydowanie, chyba że dorośli mają słodycze.{Śmiech} J:Często bawisz się z dziecmi? MK:Tak. J:A w co najczęściej się z nimi bawisz? MK:W chowanego, albo chowamy się na zjeżdżalni i udajemy że to nasz dom. J:Kiedy wracasz do domu? MK:Jak się robi ciemno. J:A jak wrócisz do domu to co robisz. MK:Mama pomaga mi się wykąpać,ubieram piżamę i szlafrok. J:A lubisz jak rodzice chodzą do pracy? MK:Oni nie chodzą do pracy przecież to król i królowa.Ale nie lubie jak idą na spotkania z doradcami.Nie wiem w sumie poco tam chodzą.Wydaje mi się że sami powinni podejmować decyzję. J:Dobrze dziękuję za wywiad .Dowidzenia MK:Dowidzenia.
D-dziennikarz
D-Witaj Mały księciu!
M-Dzień dobry proszę Pana.
D-Gdzie mieszkasz?
M-Na planecie B-612.
D-Czy jesteś tam szczęśliwy?
M-Tak.Dzięki mojej wyprawie uświadomiłem sobie,że jestem szczęśliwy.
D-A wcześniej nie byłeś?
M-Nie.....
D-Dlaczego?Opowiesz mi coś o tej wyprawie?
M-Chciałem zobaczyć jak wygląda świat po za moją planetą.Bardzo się zdziwiłem,ponieważ był zupełnie inny.Nikt nie wyrywał baobabów.Ale co najbardziej mnie zdziwili ludzie.Byli zachłanni,próżni.Byli materialistami.Mógłbym jedynie zostać przyjacielem Latarnika.Bardzo go polubiłem....
D-Co był dalej?
M-Moja przyjaciółka Róża mówiła mi,że jest jedyna na świecie,a ja jej uwierzyłem.W ogrodzie po za moją planetą widziałem tysiące takich samych Róż jak ona.Później zrozumiałem,że zrobiłem źle zostawiając Różę samą.
D-Mów dalej..
M-Lis uświadomił mi,że powinienem się nią zająć i już się tak na nią nie gniewałem.
D-Intrygująca historia.Jakbyś miał powiedzieć kogo wolisz,dzieci czy dorosłych,co byś odpowiedział?
M-Oczywiście,że dzieci!
D-Dziękuję za wywiad.Dowidzenia.
M-Dowidzenia.
Mały Książe:Dzieńdobry.
J:Mam do ciebie kilka pytań.Kogo bardziej lubisz dzieci czy dorosłych?
MK:Dzieci zdecydowanie, chyba że dorośli mają słodycze.{Śmiech}
J:Często bawisz się z dziecmi?
MK:Tak.
J:A w co najczęściej się z nimi bawisz?
MK:W chowanego, albo chowamy się na zjeżdżalni i udajemy że to nasz dom.
J:Kiedy wracasz do domu?
MK:Jak się robi ciemno.
J:A jak wrócisz do domu to co robisz.
MK:Mama pomaga mi się wykąpać,ubieram piżamę i szlafrok.
J:A lubisz jak rodzice chodzą do pracy?
MK:Oni nie chodzą do pracy przecież to król i królowa.Ale nie lubie jak idą na spotkania z doradcami.Nie wiem w sumie poco tam chodzą.Wydaje mi się że sami powinni podejmować decyzję.
J:Dobrze dziękuję za wywiad .Dowidzenia
MK:Dowidzenia.