LadyYuki
Pewnego dnia Bóg uznał, że nic się nie zmienia i jest po prostu nudno. Wtedy dnia pierwszego powiedział " Tę porę nazywam wiosną. Będzie wtedy topniał śnieg a kwiaty i zwierzęta przebudzały się. Wszystko zacznie się od marca, potem kwiecień oraz maj. " I tak o to powstała wiosna. Dnia drugiego Bóg rzekł " To będzie lato. Słońce będzie świeciło najjaśniej i świat życiem będzie tętnił. Będzie to czas wypoczynku. Zacznie się od czerwca, potem nastąpi lipiec a zakończy się sierpniem. " Tak o to powstało lato. Bóg patrząc ze zmęczeniem na swe dzieło postanowił nazajutrz kontynuować. W dzień trzeci Bóg powiedział " W jesień zwierzęta będą przygotowywały się do hibernacji, na dworzu będzie chłodniej i z drzew liście będą spadać. Będzie to pora deszczowa a imię nosić będzie jesień. Zacznie się od września, następnie październik aż po listopad". Bóg postanowił iż w tym dniu skończu lecz czuł niedosyt. Kolejnego dnia więc ostatecznie przystąpił do zakończenia swego dzieła. Po raz ostatni w tym temacie rzekł " Teraz biały puch ziemię okryje, liści już nie będzie w ogóle na koronach drzew. Będzie to najzimniejszy okres w roku. Pierwszy będzie grudzień, tu zmieniać będzie się też rok, później luty oraz styczeń". I tak oto Bóg stworzył pory roku a w raz z nimi rok.
Proszę także o pomoc