Ostatnimi czasy wzmogła się u Was sytuacja, ktora poruszyła moje serce. Sytuacja, która miejsca mieć nie powinna i ktorej nalezy połozyc kres. Jak się domyslacie chodzi o brak poszanowania dla dzieci ich praw, które posiadają jak każdy z nas!
W waszym kraju dochodzi do bestialskich form katowania i krzywdzenia tych małych ludzi. Traktuje je się niczym przedmioty, niepotrzebne nikomu zabawki. Pracują one ponad siły, chorują i umierają pozostawione bez opieki. Tak nie może dalej byc. Rozumiem, że każdy z was, dorosłych obywateli, przechodził przez takie samo piekło, nawet nie mogę sobie wyobrazic przez co przechodziliście, ale można, a nawet trzeba to zmienić. Tak dalej być nie może! Apeluję do wszystkich tutaj zgromadzonych abyście zaczęli przestrzegac praw dziecka na równi z waszymi! one kiedy dorosną zrobią to samo dla swoich pociech i ten krąg łamania praw w końcu zostanie zamkniety. Bezpowrotnie zamkniety! Również wy, niepozostaniecie bez satysfakcji z tych poczynań. Będziecie mieli pewnośc, że one, te dzieci, zaopiekują się wami, gdy opadniecie z sił. Podadzą kromkę chleba i wodę, gdy zachorujecie i dadzą to co mają najcenniejszego - swoja miłośc.
Mam ogromna nadzieje, że to przemówienie poruszy i wasze serca. Ze gdy wrocicie do swych domow, zmienicie swoje postępowanie i zaczniecie przestrzegać praw jakie mają wasze dzieci. Zróbcie to juz dzisiaj, nie odkladajcie tych zmian, na następny dzień. Po trochu zmieniając postepowanie, zmieniacie i siebie i bedziecie to robić co dnia coraz lepiej i łatwiej, aż w końcu dacie swoim pociechom to czego pragna najbardziej - dzieciństwo
Droga władzo Indii!!
Ostatnimi czasy wzmogła się u Was sytuacja, ktora poruszyła moje serce. Sytuacja, która miejsca mieć nie powinna i ktorej nalezy połozyc kres. Jak się domyslacie chodzi o brak poszanowania dla dzieci ich praw, które posiadają jak każdy z nas!
W waszym kraju dochodzi do bestialskich form katowania i krzywdzenia tych małych ludzi. Traktuje je się niczym przedmioty, niepotrzebne nikomu zabawki. Pracują one ponad siły, chorują i umierają pozostawione bez opieki. Tak nie może dalej byc. Rozumiem, że każdy z was, dorosłych obywateli, przechodził przez takie samo piekło, nawet nie mogę sobie wyobrazic przez co przechodziliście, ale można, a nawet trzeba to zmienić. Tak dalej być nie może! Apeluję do wszystkich tutaj zgromadzonych abyście zaczęli przestrzegac praw dziecka na równi z waszymi! one kiedy dorosną zrobią to samo dla swoich pociech i ten krąg łamania praw w końcu zostanie zamkniety. Bezpowrotnie zamkniety! Również wy, niepozostaniecie bez satysfakcji z tych poczynań. Będziecie mieli pewnośc, że one, te dzieci, zaopiekują się wami, gdy opadniecie z sił. Podadzą kromkę chleba i wodę, gdy zachorujecie i dadzą to co mają najcenniejszego - swoja miłośc.
Mam ogromna nadzieje, że to przemówienie poruszy i wasze serca. Ze gdy wrocicie do swych domow, zmienicie swoje postępowanie i zaczniecie przestrzegać praw jakie mają wasze dzieci. Zróbcie to juz dzisiaj, nie odkladajcie tych zmian, na następny dzień. Po trochu zmieniając postepowanie, zmieniacie i siebie i bedziecie to robić co dnia coraz lepiej i łatwiej, aż w końcu dacie swoim pociechom to czego pragna najbardziej - dzieciństwo