ranek zapowiadał się bardzo zwyczajnie . Mama Oli i bartka już budziła ich na sniadanie. U brali sie zjedli sniadanie i byli juz w połowie drogi do szkoły. nagle ola zauwarzyła jakąś monetę. podniosła ją i nagle powiedziała to nie nasza moneta! weżmy ją . na to bartek powiedział dobrze .morze pokarzemy ja naszej pani od histori
nagle przemieścili sie w czasie! byli na ulicy w angli był1988 rok
wszędzie ludzie chodzili rozmawiali. nie wiedzieli co robić. obok był budynek z napisem pensja dla dziewcząt. weszli do srodka.na korytarzu stała kobieta bardzo dziwnie ubrana w długą suknię i różowy kapelusz.zapytali gdzie sa kobieta odpowiedziała że w londynie. byli zdezorientowani. nagle ola przypomniała sobie o tej tajemniczej monecie . wyciągneła ją z kieszeni. zobaczyła na niej napis1988. przypomniała sobie co mówiła przed teleportacja były to słowa;może pokarzemy ja pani od historii; gdy to ponownie wypowiedziała znów się przenieśli w czasie! bartek zerknął na zegarek .była7;31. minęło tylko 2 minuty! bylii zaskoczeni .szybko pognali do szkoły. opowiedzieli to pani od chistorii pani uznała to za żarty ale i tak dała im6 za bujna fantazję.
ranek zapowiadał się bardzo zwyczajnie . Mama Oli i bartka już budziła ich na sniadanie. U brali sie zjedli sniadanie i byli juz w połowie drogi do szkoły. nagle ola zauwarzyła jakąś monetę. podniosła ją i nagle powiedziała to nie nasza moneta! weżmy ją . na to bartek powiedział dobrze .morze pokarzemy ja naszej pani od histori
nagle przemieścili sie w czasie! byli na ulicy w angli był1988 rok
wszędzie ludzie chodzili rozmawiali. nie wiedzieli co robić. obok był budynek z napisem pensja dla dziewcząt. weszli do srodka.na korytarzu stała kobieta bardzo dziwnie ubrana w długą suknię i różowy kapelusz.zapytali gdzie sa kobieta odpowiedziała że w londynie. byli zdezorientowani. nagle ola przypomniała sobie o tej tajemniczej monecie . wyciągneła ją z kieszeni. zobaczyła na niej napis1988. przypomniała sobie co mówiła przed teleportacja były to słowa;może pokarzemy ja pani od historii; gdy to ponownie wypowiedziała znów się przenieśli w czasie! bartek zerknął na zegarek .była7;31. minęło tylko 2 minuty! bylii zaskoczeni .szybko pognali do szkoły. opowiedzieli to pani od chistorii pani uznała to za żarty ale i tak dała im6 za bujna fantazję.