Na zawsze szczęsliwi... W ubiegłym tygodniu przy ulicy (wymyśl nazwę) zmarł wierny i kochający swoją żonę mężczyzna. Od dłuzszego czasu chorował na nieuleczalną chorobę jednak z miłości do swojej małżonki starał się tego nie okazywać. W październiku ubiegłego roku pan (nie pamiętam imienia) dowiedział się od lekarza o swojej nieuleczalnej chorobe, która dość szybko postępuje. Skutki choroby postępował lecz mężczyzna nie chcąc krzywdzić swojej małżonki co noc w swojej kamizelce zaciskał coraz to mocniej rzemyk w bezrękawniku. W nocy gdy mąż spał pani..... zmniejszała ubranie męża aby ten nie wiedział, że chudnie. -Chciałam, aby mąż do ostatnich chwil cieszył się życiem i nie martwił nadchodzącą śmiercią.- mówi zrozpaczona kobieta. Mężczyzna zmarł (wymyśl date). Wzajemna miłość tych dwojga małżonków pokazuje nam jak wielka może być miłośći chęć uszczęsliwienia drugiej osoby....
Na zawsze szczęsliwi...
W ubiegłym tygodniu przy ulicy (wymyśl nazwę) zmarł wierny i kochający swoją żonę mężczyzna. Od dłuzszego czasu chorował na nieuleczalną chorobę jednak z miłości do swojej małżonki starał się tego nie okazywać.
W październiku ubiegłego roku pan (nie pamiętam imienia) dowiedział się od lekarza o swojej nieuleczalnej chorobe, która dość szybko postępuje. Skutki choroby postępował lecz mężczyzna nie chcąc krzywdzić swojej małżonki co noc w swojej kamizelce zaciskał coraz to mocniej rzemyk w bezrękawniku. W nocy gdy mąż spał pani..... zmniejszała ubranie męża aby ten nie wiedział, że chudnie.
-Chciałam, aby mąż do ostatnich chwil cieszył się życiem i nie martwił nadchodzącą śmiercią.- mówi zrozpaczona kobieta.
Mężczyzna zmarł (wymyśl date).
Wzajemna miłość tych dwojga małżonków pokazuje nam jak wielka może być miłośći chęć uszczęsliwienia drugiej osoby....