Wczoraj (21.08.1941r.) o godzinie 15.30 do centrum przyjechłu 2 niemieckie ciężarówki. Niemcy urządzili kolejną łapankę. Ci, którzy widzieli wcześniej te wozy postanowili nie iść w stronę, w którą jechały. I słusznie postąpili. Jak sie póżniej okazało Niemcy złapali i wsadzili do ciężarówek wszystkich, którzy im "weszli w ręce". Było to około 150 osób. Nie wiemy co się z nimi stało. Podobna sytuacja wydażyła sie przed miesiącem i los wtedy złapanych jest do dzisiaj nie znany. Żadna z osób się nie odezwała do swojej rodzin. Gdzie oni są? Czy będą jeszcze takie łapanki Polaków?
"Kolejna łapanka"
Wczoraj (21.08.1941r.) o godzinie 15.30 do centrum przyjechłu 2 niemieckie ciężarówki. Niemcy urządzili kolejną łapankę. Ci, którzy widzieli wcześniej te wozy postanowili nie iść w stronę, w którą jechały. I słusznie postąpili. Jak sie póżniej okazało Niemcy złapali i wsadzili do ciężarówek wszystkich, którzy im "weszli w ręce". Było to około 150 osób. Nie wiemy co się z nimi stało. Podobna sytuacja wydażyła sie przed miesiącem i los wtedy złapanych jest do dzisiaj nie znany. Żadna z osób się nie odezwała do swojej rodzin. Gdzie oni są? Czy będą jeszcze takie łapanki Polaków?