Dwa dni temu nasz stary rybak Santiago powrócił ze swojej trzy dniowej wyprawy na głębokie może. Opowiadał nam, że udało mu się złowić swoją wymarzoną od zawszę "dużą rybę"! Jednak los chciał inaczej i Santiago nie dotarł z nią na brzeg. Saruszek po walce z wielkim marlinem nie miał siły aby wciągnąś go na swą łódź i ciągnął go za sobą aż do brzegu. Niestety po drodze zaatakowyały go rekiny i nie zostawiły nic prócz szkieletu ze zdobyczy starego. Trudno byłoby uwierzyć, że nasz Santiago złowił swoją wymarzoną wrybę lecz patzrąć na szkielet ryby z podziwem trzeba przyznać, że zapał i chęć spełnienia swojego marzenia są większe niż mogłam się tego spodziewać. Santiago udowodnił wszystkim, że wiek do realizowania swoich planów nie ma nic znaczenia i warto walczyć tak długo aż poniesiemy zwycięstwo.
Santiago wrócił ze swojej wyprawy!!
Dwa dni temu nasz stary rybak Santiago powrócił ze swojej trzy dniowej wyprawy na głębokie może. Opowiadał nam, że udało mu się złowić swoją wymarzoną od zawszę "dużą rybę"! Jednak los chciał inaczej i Santiago nie dotarł z nią na brzeg. Saruszek po walce z wielkim marlinem nie miał siły aby wciągnąś go na swą łódź i ciągnął go za sobą aż do brzegu. Niestety po drodze zaatakowyały go rekiny i nie zostawiły nic prócz szkieletu ze zdobyczy starego. Trudno byłoby uwierzyć, że nasz Santiago złowił swoją wymarzoną wrybę lecz patzrąć na szkielet ryby z podziwem trzeba przyznać, że zapał i chęć spełnienia swojego marzenia są większe niż mogłam się tego spodziewać. Santiago udowodnił wszystkim, że wiek do realizowania swoich planów nie ma nic znaczenia i warto walczyć tak długo aż poniesiemy zwycięstwo.