Mój mąż cały czas chudnie i choruje. Bardzo się martwię, bo nie potrafię mu pomóc. Przedwczoraj na dodatek dowiedziałam się, że w najbliższym czasie umrze! Przecież to nie możliwe, zawsze prowadziliśmy zdrowy, oszczęny tryb życia. Od wczoraj go oszukuję, nie wiem czy to z miłości, ze zmartwień czy z troski, ale nie potrafię robić inaczej. Mianowicie, kamizelka którą nosi ma sprzączkę, a ja ją przesuwam, co wygląda na to, iż mąż tyje. Niestety on dziś przyznał, że z drugiej strony przesuwał pasek. Boję się powiedzieć prawdy o tym, że ja także przesuwałam sprzączkę oraz o tym, iż niedługo będzie ze mną! Nie chcę tego, chcę zawsze z nim być. Bardzo go kocham, nie będę potrafiła żyć bez niego! Jesteśmy tyle lat ze sobą, a tak naprawdę tylko! Pomóż mi, Boże!
Drogi Pamiętniku,
Mój mąż cały czas chudnie i choruje. Bardzo się martwię, bo nie potrafię mu pomóc. Przedwczoraj na dodatek dowiedziałam się, że w najbliższym czasie umrze! Przecież to nie możliwe, zawsze prowadziliśmy zdrowy, oszczęny tryb życia. Od wczoraj go oszukuję, nie wiem czy to z miłości, ze zmartwień czy z troski, ale nie potrafię robić inaczej. Mianowicie, kamizelka którą nosi ma sprzączkę, a ja ją przesuwam, co wygląda na to, iż mąż tyje. Niestety on dziś przyznał, że z drugiej strony przesuwał pasek. Boję się powiedzieć prawdy o tym, że ja także przesuwałam sprzączkę oraz o tym, iż niedługo będzie ze mną! Nie chcę tego, chcę zawsze z nim być. Bardzo go kocham, nie będę potrafiła żyć bez niego! Jesteśmy tyle lat ze sobą, a tak naprawdę tylko! Pomóż mi, Boże!