Myślę, że dobrym przykładem z literatury będzie dramat W. Szekspira ,, Makbet’’. Szczególnie okrutne jest zabójstwo króla Dunkana. Lady Makbet zabija strażników torując drogę Makbetowi do komnaty króla. Nie mając już żadnych przeszkód Makbet zabija Dunkana. Winą za popełnioną zbrodnię obarcza strażników. Czego dowodem, jak twierdzi są sztylety zbroczone krwią króla, które sam wcześniej pomazał. To jednak nie koniec okrutnych czynów Makbeta. Pośrednio zabija on Bańka oraz Lady Makbet i jej syna.
Z całą pewnością stwierdzam, że równie nikczemne i niegodziwe jest zachowanie Aliny w stosunku do swojej siostry Balladyny. Są to bohaterki dramatu J. Słowackiego pt. ,,Balladyna’’. Alina to zła postać, zazdrosna o mężczyznę, który kochał Balladynę. Postanawia zabić swoją siostrę i czyni to wówczas, gdy obie zbierają jagody. Tak brutalny czyn toruje jej drogę do tronu . Będąc już królową niszczy wszystkich, którzy wcześniej byli jej sprzymierzeńcami.
Zło rodzące zło możemy dostrzec w ,,Królu Edypie’’ Sofoklesa. Edyp zabija Lajos . Następnie udając prawego człowieka szuka zabójcy Lajosa. Zostaje uwolniony od zbrodni ojcobójstwa. Jednak na końcu umiera.
Życie codzienne dostarcza nam wiele przykładów zła rodzącego zło. Chociażby- kradzież. Człowiek początkowo popełnia drobną kradzież. Widząc , że nie została ona zauważona przez nikogo skłania się do coraz większej grabieży. A widząc łatwość i szybkość wzbogacenia się ,,nabiera apetytu na więcej’’ Zachowanie tego człowieka staje się podłe, barbarzyńskie. Potrafi w bestialski sposób zdobyć cenny łup.Jest coraz bardziej bezduszny i brutalny.
Niewątpliwie zło rodzące zło szerzy się wśród narkomanów. Dilerzy narkotykowi rozdają narkotyki, zachęcają do brania doprowadzając człowieka do uzależnienia. Narkoman potrzebujący coraz większej dawki narkotyku potrafi zrobić wszystko, aby go otrzymać. Niejednokrotnie głód narkotykowy zmusza go do kradzieży i innych przestępstw. Te zaś są niezgodne z prawem i w konsekwencji kończą się aresztowaniem.
A zatem śmiem twierdzić, że zło rodzi zło nie tylko w odniesieniu do literatury. W życiu codziennym zło również rodzi zło. I jest to sytuacja, która nie powinna mieć miejsca. Pragnę, aby każdy człowiek widział w drugim człowieka. Był życzliwy, wyrozumiały. Myślę, że jeżeli wszyscy podejmiemy trud bycia dobrym wówczas świat będzie lepszy i nie będzie już zła rodzącego zło ani w literaturze ani w życiu codziennym.
Myślę, że dobrym przykładem z literatury będzie dramat W. Szekspira ,, Makbet’’. Szczególnie okrutne jest zabójstwo króla Dunkana. Lady Makbet zabija strażników torując drogę Makbetowi do komnaty króla. Nie mając już żadnych przeszkód Makbet zabija Dunkana. Winą za popełnioną zbrodnię obarcza strażników. Czego dowodem, jak twierdzi są sztylety zbroczone krwią króla, które sam wcześniej pomazał. To jednak nie koniec okrutnych czynów Makbeta. Pośrednio zabija on Bańka oraz Lady Makbet i jej syna.
Z całą pewnością stwierdzam, że równie nikczemne i niegodziwe jest zachowanie Aliny w stosunku do swojej siostry Balladyny. Są to bohaterki dramatu J. Słowackiego pt. ,,Balladyna’’. Alina to zła postać, zazdrosna o mężczyznę, który kochał Balladynę. Postanawia zabić swoją siostrę i czyni to wówczas, gdy obie zbierają jagody. Tak brutalny czyn toruje jej drogę do tronu . Będąc już królową niszczy wszystkich, którzy wcześniej byli jej sprzymierzeńcami.
Zło rodzące zło możemy dostrzec w ,,Królu Edypie’’ Sofoklesa.
Edyp zabija Lajos . Następnie udając prawego człowieka szuka zabójcy Lajosa. Zostaje uwolniony od zbrodni ojcobójstwa. Jednak na końcu umiera.
Życie codzienne dostarcza nam wiele przykładów zła rodzącego zło.
Chociażby- kradzież. Człowiek początkowo popełnia drobną kradzież. Widząc , że nie została ona zauważona przez nikogo skłania się do coraz większej grabieży. A widząc łatwość i szybkość wzbogacenia się ,,nabiera apetytu na więcej’’ Zachowanie tego człowieka staje się podłe, barbarzyńskie. Potrafi w bestialski sposób zdobyć cenny łup.Jest coraz bardziej bezduszny i brutalny.
Niewątpliwie zło rodzące zło szerzy się wśród narkomanów.
Dilerzy narkotykowi rozdają narkotyki, zachęcają do brania doprowadzając człowieka do uzależnienia. Narkoman potrzebujący coraz większej dawki narkotyku potrafi zrobić wszystko, aby go otrzymać. Niejednokrotnie głód narkotykowy zmusza go do kradzieży i innych przestępstw. Te zaś są niezgodne z prawem i w konsekwencji kończą się aresztowaniem.
A zatem śmiem twierdzić, że zło rodzi zło nie tylko w odniesieniu do literatury. W życiu codziennym zło również rodzi zło. I jest to sytuacja, która nie powinna mieć miejsca.
Pragnę, aby każdy człowiek widział w drugim człowieka. Był życzliwy, wyrozumiały. Myślę, że jeżeli wszyscy podejmiemy trud bycia dobrym wówczas świat będzie lepszy i nie będzie już zła rodzącego zło ani w literaturze ani w życiu codziennym.