Znacie jakieś fakne wierszee do konkursu recytatorskiego??chdoze do klasy 5
juskta
Hmm.. podstawówka tak? To ja Ci polecam wiersz
DANUTA WAWIŁOW Szybko
Szybko, zbudź się, szybko, wstawaj! Szybko, szybko, stygnie kawa! Szybko, zęby myj i ręce! Szybko, światło gaś w łazience! Szybko, tata na nas czeka! Szybko, tramwaj nam ucieka! Szybko, szybko, bez hałasu! Szybko, szybko, nie ma czasu!
Na nic nigdy nie ma czasu...
A ja chciałbym przez kałuże iść godzinę albo dłużej, trzy godziny lizać lody, gapić się na samochody i na deszcz, co leci z góry, i na żaby, i na chmury, cały dzień się w wannie chlapać i motyle żółte łapać albo z błota lepić kule i nie spieszyć się w ogóle...
Chciałbym wszystko robić wolno, ale mi nie wolno...
albo
Licheński wiatrak
Mruczał, terkotał, klekotał i skrzypiał. Niebo śmigami orał codziennie. Pan Zbychu Jagoda ziarno weń sypał. Czy zimą, czy latem - jednako, niezmiennie...
Kręciły się śmigi, kręciły się koła. Kamienie młyńskie radośnie furczały. Płynęła spod żaren melodia wesoła I mąka bielutka na chleb doskonały...
Mijały lata, czas wgryzał się w drewno I pora nastała nie taka. Opadły skrzydła ze skargą rzewną I pękło serce starego wiatraka...
DANUTA WAWIŁOW
Szybko
Szybko, zbudź się, szybko, wstawaj!
Szybko, szybko, stygnie kawa!
Szybko, zęby myj i ręce!
Szybko, światło gaś w łazience!
Szybko, tata na nas czeka!
Szybko, tramwaj nam ucieka!
Szybko, szybko, bez hałasu!
Szybko, szybko, nie ma czasu!
Na nic nigdy nie ma czasu...
A ja chciałbym przez kałuże
iść godzinę albo dłużej,
trzy godziny lizać lody,
gapić się na samochody
i na deszcz, co leci z góry,
i na żaby, i na chmury,
cały dzień się w wannie chlapać
i motyle żółte łapać
albo z błota lepić kule
i nie spieszyć się w ogóle...
Chciałbym wszystko robić wolno,
ale mi nie wolno...
albo
Licheński wiatrak
Mruczał, terkotał, klekotał i skrzypiał.
Niebo śmigami orał codziennie.
Pan Zbychu Jagoda ziarno weń sypał.
Czy zimą, czy latem - jednako, niezmiennie...
Kręciły się śmigi, kręciły się koła.
Kamienie młyńskie radośnie furczały.
Płynęła spod żaren melodia wesoła
I mąka bielutka na chleb doskonały...
Mijały lata, czas wgryzał się w drewno
I pora nastała nie taka.
Opadły skrzydła ze skargą rzewną
I pękło serce starego wiatraka...
pozdrawiam ciepło ;)
Kazimierz Przerwa-Tetmajer '' W lesie''
Maria Konopnica ,,Przyjdzie dziadek''
Maria Konopnica ''Jesienią''