Znacie jakiś fajny wesoły wiersz ? Chodzę do 4 klasy i w konkursie szkolnym wygrałam 2 miejsce :) Teraz jadę na gminny i niewiem jaki wiersz wybrać :) Pomużcie :)
Dzieci są milsze od dorosłych zwierzęta są milsze od dzieci mówisz że rozumując w ten sposób muszę dojść do twierdzenia że najmilszy jest mi pierwotniak pantofelek
no to co
milszy mi jest pantofelek od ciebie ty skurwysynie.
Wisława Szymborska O śmierci bez przesady
Nie zna się na żartach, na gwiazdach, na mostach, na tkactwie, na górnictwie, na uprawie roli, na budowie okrętów i pieczeniu ciasta.
W nasze rozmowy o planach na jutro wtrąca swoje ostatnie słowo nie na temat.
Nie umie nawet tego, co bezpośrednio łączy się z jej fachem: ani grobu wykopać, ani trumny sklecić, ani sprzątnąć po sobie.
Zajęta zabijaniem, robi to niezdarnie, bez systemu i wprawy. Jakby na każdym z nas uczyła się dopiero.
Tryumfy tryumfami, ale ileż klęsk, ciosów chybionych i prób podejmowanych od nowa!
Czasami brak jej siły, żeby strącić muchę z powietrza. Z niejedną gąsienicą przegrywa wyścig w pełzaniu. Te wszystkie bulwy, strąki, czułki, płetwy, tchawki, pióra godowe i zimowa sierść świadczą o zaległościach w jej marudnej pracy.
Zła wola nie wystarcza i nawet nasza pomoc w wojnach i przewrotach, to, jak dotąd, za mało.
Serca stukają w jajkach. Rosną szkielety niemowląt. Nasiona dorabiają się dwóch pierwszych listków, a często i wysokich drzew na horyzoncie.
Kto twierdzi, że jest wszechmocna, sam jest żywym dowodem, że wszechmocna nie jest.
Nie ma takiego życia, które by choć przez chwilę nie było nieśmiertelne.
Śmierć zawsze o tę chwilę przybywa spóźniona.
Na próżno szarpie klamką niewidzialnych drzwi. Kto ile zdążył, tego mu cofnąć nie może.
Proszę ;)
2 votes Thanks 2
ocio98Nie wiem, czy chcesz poruszać dokładnie jaki temat i dojrzalszy ale poki co przyszło mi na mysl kilka. Tadeusz Wyrwa-Krzyżański "Strach się bać" 1989 Fiołki w zimie, Gabriela Puzynina i Bałza lub Pawlikowska-Jasnorzewska Maria ma też dużo fajnych i może Osiecka, a jeżeli chodzi o poważniejsze to zdecydowanie Staff :)
Pantofelek
Dzieci są milsze od dorosłych
zwierzęta są milsze od dzieci
mówisz że rozumując w ten sposób
muszę dojść do twierdzenia
że najmilszy jest mi pierwotniak pantofelek
no to co
milszy mi jest pantofelek
od ciebie ty skurwysynie.
Wisława Szymborska
O śmierci bez przesady
Nie zna się na żartach, na gwiazdach, na mostach,
na tkactwie, na górnictwie, na uprawie roli,
na budowie okrętów i pieczeniu ciasta.
W nasze rozmowy o planach na jutro
wtrąca swoje ostatnie słowo
nie na temat.
Nie umie nawet tego,
co bezpośrednio łączy się z jej fachem:
ani grobu wykopać,
ani trumny sklecić,
ani sprzątnąć po sobie.
Zajęta zabijaniem,
robi to niezdarnie,
bez systemu i wprawy.
Jakby na każdym z nas uczyła się dopiero.
Tryumfy tryumfami,
ale ileż klęsk,
ciosów chybionych
i prób podejmowanych od nowa!
Czasami brak jej siły,
żeby strącić muchę z powietrza.
Z niejedną gąsienicą
przegrywa wyścig w pełzaniu.
Te wszystkie bulwy, strąki,
czułki, płetwy, tchawki,
pióra godowe i zimowa sierść
świadczą o zaległościach
w jej marudnej pracy.
Zła wola nie wystarcza
i nawet nasza pomoc w wojnach i przewrotach,
to, jak dotąd, za mało.
Serca stukają w jajkach.
Rosną szkielety niemowląt.
Nasiona dorabiają się dwóch pierwszych listków,
a często i wysokich drzew na horyzoncie.
Kto twierdzi, że jest wszechmocna,
sam jest żywym dowodem,
że wszechmocna nie jest.
Nie ma takiego życia,
które by choć przez chwilę
nie było nieśmiertelne.
Śmierć
zawsze o tę chwilę przybywa spóźniona.
Na próżno szarpie klamką
niewidzialnych drzwi.
Kto ile zdążył,
tego mu cofnąć nie może.
Proszę ;)
Tadeusz Wyrwa-Krzyżański "Strach się bać" 1989
Fiołki w zimie, Gabriela Puzynina
i Bałza lub Pawlikowska-Jasnorzewska Maria ma też dużo fajnych i może Osiecka, a jeżeli chodzi o poważniejsze to zdecydowanie Staff :)