Zna ktoś jakiś śmieszny scenariusz na dzień dziecka :) jak tak to bardzo proszę o pomoc :)
wika321
Wita was słoneczny ranek, tyle dzisiaj niespodzianek, tyle przygód czeka nas. Pierwszy czerwca ! Wstawać czas !
Dzisiaj święto wszystkich dzieci – to szczególny dla nas dzień. Jasne złote słonko świeci, spoza chmur uśmiecha się.
Dzisiaj święto wszystkich dzieci Niech nam pięknie słońce świeci Oj! Jak ptaki dziś śpiewają Tak życzenia nam składają
Wszyscy śmieją się od rana Każda buzia roześmiana Czar zabawy dziś panuje Każde serce się raduje.
My jesteśmy dzieci jak dzieci Czasem krnąbrne, czasem czupurne, Ale chcemy, by księżyc świecił, A noce nie były pochmurne.
Chcemy, by nie było dnia bez słońca, Pracy bez pięknej radości. Chcemy, by ziemia śpiewająca Pełna była dobrej miłości.
Pytają ludzie jak to robimy, Że smutek u nas to rzadki gość, Że się tak bardzo wszyscy lubimy I przygód nigdy nie mamy dość.
Bardzo dużo nas, czy wiecie ? Bardzo dużo nas na świecie. A gdybyśmy się zebrali: i ci więksi, i ci mali, i ci z bliska, i ci z dali gdybyśmy się tak zebrali jeszcze tego lata ? Zbudowalibyśmy miasto Ogromne, dziecięce Dzieci by w nim kolorowe mieszkały Nikt więcej. Tylko przed oknem sarenek stada Tylko na drzewie ptaków gromada. A wśród różowych zarośli, W ogrodzie - zabawki rozmaite. Zaś ludzie , ci dorośli składaliby nam wizytę
Piosenka „Kolorowy świat” Świat niech będzie kolorowy, W morzu kwiatów nasze głowy, Barwy tęczy dookoła, Śpiew słowików niech nas woła.
Niech nam szumi gaj zielony, owocami przystrojony, niech serdeczna nić nas złączy niech zabawa się nie kończy.
Dzisiaj tutaj, jutro wszędzie Niechaj radość tylko będzie, Śmiech radosny, gwar wesoły Niech rozbrzmiewa dookoła.
A ja codziennie dumam wciąż o tym, po się w szkole męczymy, gdy można stworzyć roboty, czyli - myślące maszyny.
Dziś wynalazki różne są w modzie, Więc i ja także mógłbym co dzień Zaproponować z powodzeniem Jakieś dla klasy ulepszenie.
Na przykład: siedzieć w ławce takiej, Która by mogła być hamakiem. Gdyby na lekcji nudno było, Hamak by huśtał się aż miło.
Długopis bardzo mądrą główką, wyjąć z kieszeni przed klasówką. Chmurki oglądałbyś na niebie, a on sam pisałby za ciebie.
Wynaleźć zręczną gumkę – myszkę, co by ścierała błędy wszystkie. Taka życzliwa gumka miła omyłek by nie przepuściła.
Piórnik z okrągłym mieć otworem, co by też był telewizorem. Skrywszy się za kolegów głowy mógłbyś oglądać mecz sportowy.
Aparat mieć taki, co z ubocza dyskretnie rzucałby przezrocza.. Zamiast w popłochu szukać w głowie, już na tablicy miałbyś odpowiedź.
Trafić na panią albo pana, co by cukierki jadł od rana. Zawsze by tyle miał ich w zapasie, że by obdzielił nas wszystkich w klasie.
Kalendarz trzeba by wprowadzić, co z niedzielami miałby składzik. Gdyby rozłożyć je dzień po dniu pięć niedziel byłoby w tygodniu.
No i tak dalej, i tak dalej, Wszyscy by przecież skorzystali. Ale jak to zrealizować? Myślcie! Nie moja już w tym głowa!
Była sobie raz kraina, której się nie zapomina. Za górami, za lasami, gdzie się kończą wszelkie smutki, gdzie wesołe gonią nutki. Tam mieszkają Bajkoludki. Ta kraina to BAJLANDIA – świat , którego nie ma wcale. Jak do niego drogę znaleźć? Tam się wszystko w uśmiech zmienia - uśmiech goni od marzenia. Radość, kwiaty, promyk słońca Zawsze trwają tam bez końca. Chcemy być w takiej krainie, w której życie pięknie płynie. Gdzie są obce smutki, żale Płaczu , złości nie ma wcale. MY chcemy uśmiechem zaskoczyć świat ! MY chcemy uśmiechem zaczarować świat ! MY chcemy uśmiechem zmienić świat ! My - dzieci , my chcemy śmiać się, My – dzieci lubimy słońce, My – dzieci kochamy ptasi , Wesoły, perlisty koncert. My – dzieci chcemy wybiegać z domów w złociste poranki. My chcemy , by nam nad głową furczały barwne skakanki. My – chcemy kochać motyle, po łąkach biegać i gonić, A w sadach głaskać śnieżyste Lecz ciepłe kwiaty jabłoni.
My chcemy , by nasze mamy wciąż uśmiechały się do nas, By nasi dobrzy ojcowie, brali nas w czułe ramiona.
My – dzieci, my chcemy kochać ptaki, obłoki i drzewa. My chcemy bawić się w słońcu, zmierzchem – kołysanki śpiewać.
Chociaż świat dokoła dziwny jest i wielki, a my tacy mali, mali jak kropelki.
Podajmy sobie ręce w zabawie i w piosence w ogródku przed domem, na łące zielonej. Podajmy sobie ręce przez burzę i przez tęczę, Pod gwiazdą daleką, nad rzeczką i rzeką.
Kiedy dziecko płacze – płacze cały świat. Kot ma oczy pełne łez, na podwórku płacze pies, wiatr w kominie, mysz pod miotłą, świerszcz na łące. O, jak słono od tych łez, nawet cukier słony jest, o , jak ciemno, o jak zimno – gdzie jest słońce żeby łez nie było, dajcie dzieciom słońce, dajcie dzieciom miłość, dajcie dzieciom słońce, całe słońce z nieba, żeby mogły tańczyć, żeby mogły śpiewać.
Piosenka „ Dziecko i Słońce” Słoneczko śpiewa na cały głos Choćbyś miał bracie kłopotów sto Słoneczko z góry uśmiecha się Słoneczko woła przez całe dnie
Uśmiechnij się, wyprostuj się Słoneczko śpiewa i woła cię
Żeby było nam weselej, moi drodzy przyjaciele, wyobraźmy sobie Ziemię, jak olbrzymią karuzelę. Na tej wielkiej karuzeli Pełno śmiechu, pełno krzyku !
Niech się wreszcie każdy dowie I rozpowie w świecie całym, Że dziecko to także człowiek, Tyle ze jeszcze mały. Dlatego ludzie uczeni, Którym należą się brawa, Chcąc wielu dzieci los odmienić Stworzyli dla was mądre prawa. Wiec je na co dzień i od święta Spróbujcie dobrze zapamiętać:
*Nikt mnie nie ma prawa zmuszać do niczego, A szczególnie do zrobienia czegoś niedobrego. *Mogę się uczyć wszystkiego, co mnie zaciekawi . I mam prawo sam wybierać z kim będę się bawić. *Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić, bić, wyzywać każdego mogę zawsze na ratunek wzywać. *Jeśli mama albo tata już nie mieszka z nami, Nikt nie może zabronić spotkać ich czasami. *Nikt nie może moich listów czytać bez pytania, . Mam też prawo do tajemnic i własnego zdania.
Trzymamy się mocno za ręce, Idziemy szeregiem przez świat Idziemy, a coraz nas więcej, Kto z nami, ten druh nasz i brat. Oplećmy ziemię radośnie Przez morza i lądy w krąg. Niech miłość i pokój wzrośnie Z dziecinnych złączonych rąk.
Choć jesteśmy jeszcze mali to dorosłym zaśpiewamy, bo pragniemy, aby dzieci najszczęśliwsze były w świecie
My w radości żyć pragniemy i ze smutku się śmiejemy bo beztroskie nasze lata są na przekór tego świata Radość, radość ponad wszystko Miłość, miłość ponad wszystko Tego pragną wszystkie dzieci Niech ich głos do wszystkich leci
tyle dzisiaj niespodzianek,
tyle przygód czeka nas.
Pierwszy czerwca ! Wstawać czas !
Dzisiaj święto wszystkich dzieci –
to szczególny dla nas dzień.
Jasne złote słonko świeci,
spoza chmur uśmiecha się.
Dzisiaj święto wszystkich dzieci
Niech nam pięknie słońce świeci
Oj! Jak ptaki dziś śpiewają
Tak życzenia nam składają
Wszyscy śmieją się od rana
Każda buzia roześmiana
Czar zabawy dziś panuje
Każde serce się raduje.
My jesteśmy dzieci jak dzieci
Czasem krnąbrne, czasem czupurne,
Ale chcemy, by księżyc świecił,
A noce nie były pochmurne.
Chcemy, by nie było dnia bez słońca,
Pracy bez pięknej radości.
Chcemy, by ziemia śpiewająca
Pełna była dobrej miłości.
Pytają ludzie jak to robimy,
Że smutek u nas to rzadki gość,
Że się tak bardzo wszyscy lubimy
I przygód nigdy nie mamy dość.
Bardzo dużo nas, czy wiecie ?
Bardzo dużo nas na świecie.
A gdybyśmy się zebrali:
i ci więksi, i ci mali,
i ci z bliska, i ci z dali
gdybyśmy się tak zebrali
jeszcze tego lata ?
Zbudowalibyśmy miasto
Ogromne, dziecięce
Dzieci by w nim kolorowe mieszkały
Nikt więcej.
Tylko przed oknem sarenek stada
Tylko na drzewie ptaków gromada.
A wśród różowych zarośli,
W ogrodzie - zabawki rozmaite.
Zaś ludzie , ci dorośli
składaliby nam wizytę
Piosenka „Kolorowy świat”
Świat niech będzie kolorowy,
W morzu kwiatów nasze głowy,
Barwy tęczy dookoła,
Śpiew słowików niech nas woła.
Niech nam szumi gaj zielony,
owocami przystrojony,
niech serdeczna nić nas złączy
niech zabawa się nie kończy.
Dzisiaj tutaj, jutro wszędzie
Niechaj radość tylko będzie,
Śmiech radosny, gwar wesoły
Niech rozbrzmiewa dookoła.
A ja codziennie dumam wciąż o tym,
po się w szkole męczymy,
gdy można stworzyć roboty,
czyli - myślące maszyny.
Dziś wynalazki różne są w modzie,
Więc i ja także mógłbym co dzień
Zaproponować z powodzeniem
Jakieś dla klasy ulepszenie.
Na przykład: siedzieć w ławce takiej,
Która by mogła być hamakiem.
Gdyby na lekcji nudno było,
Hamak by huśtał się aż miło.
Długopis bardzo mądrą główką,
wyjąć z kieszeni przed klasówką.
Chmurki oglądałbyś na niebie,
a on sam pisałby za ciebie.
Wynaleźć zręczną gumkę – myszkę,
co by ścierała błędy wszystkie.
Taka życzliwa gumka miła
omyłek by nie przepuściła.
Piórnik z okrągłym mieć otworem,
co by też był telewizorem.
Skrywszy się za kolegów głowy
mógłbyś oglądać mecz sportowy.
Aparat mieć taki, co z ubocza
dyskretnie rzucałby przezrocza..
Zamiast w popłochu szukać w głowie,
już na tablicy miałbyś odpowiedź.
Trafić na panią albo pana,
co by cukierki jadł od rana.
Zawsze by tyle miał ich w zapasie,
że by obdzielił nas wszystkich w klasie.
Kalendarz trzeba by wprowadzić,
co z niedzielami miałby składzik.
Gdyby rozłożyć je dzień po dniu
pięć niedziel byłoby w tygodniu.
No i tak dalej, i tak dalej,
Wszyscy by przecież skorzystali.
Ale jak to zrealizować?
Myślcie! Nie moja już w tym głowa!
Była sobie raz kraina,
której się nie zapomina.
Za górami, za lasami,
gdzie się kończą wszelkie smutki,
gdzie wesołe gonią nutki.
Tam mieszkają Bajkoludki.
Ta kraina to BAJLANDIA –
świat , którego nie ma wcale.
Jak do niego drogę znaleźć?
Tam się wszystko w uśmiech zmienia
- uśmiech goni od marzenia.
Radość, kwiaty, promyk słońca
Zawsze trwają tam bez końca.
Chcemy być w takiej krainie,
w której życie pięknie płynie.
Gdzie są obce smutki, żale
Płaczu , złości nie ma wcale.
MY chcemy uśmiechem zaskoczyć świat !
MY chcemy uśmiechem zaczarować świat !
MY chcemy uśmiechem zmienić świat !
My - dzieci , my chcemy śmiać się,
My – dzieci lubimy słońce,
My – dzieci kochamy ptasi ,
Wesoły, perlisty koncert.
My – dzieci chcemy wybiegać
z domów w złociste poranki.
My chcemy , by nam nad głową
furczały barwne skakanki.
My – chcemy kochać motyle,
po łąkach biegać i gonić,
A w sadach głaskać śnieżyste
Lecz ciepłe kwiaty jabłoni.
My chcemy , by nasze mamy
wciąż uśmiechały się do nas,
By nasi dobrzy ojcowie,
brali nas w czułe ramiona.
My – dzieci, my chcemy kochać
ptaki, obłoki i drzewa.
My chcemy bawić się w słońcu,
zmierzchem – kołysanki śpiewać.
Chociaż świat dokoła dziwny jest i wielki,
a my tacy mali, mali jak kropelki.
Podajmy sobie ręce w zabawie i w piosence
w ogródku przed domem, na łące zielonej.
Podajmy sobie ręce przez burzę i przez tęczę,
Pod gwiazdą daleką, nad rzeczką i rzeką.
Kiedy dziecko płacze – płacze cały świat.
Kot ma oczy pełne łez,
na podwórku płacze pies,
wiatr w kominie, mysz pod miotłą,
świerszcz na łące.
O, jak słono od tych łez,
nawet cukier słony jest,
o , jak ciemno, o jak zimno –
gdzie jest słońce
żeby łez nie było,
dajcie dzieciom słońce,
dajcie dzieciom miłość,
dajcie dzieciom słońce,
całe słońce z nieba,
żeby mogły tańczyć,
żeby mogły śpiewać.
Piosenka „ Dziecko i Słońce”
Słoneczko śpiewa na cały głos
Choćbyś miał bracie kłopotów sto
Słoneczko z góry uśmiecha się
Słoneczko woła przez całe dnie
Uśmiechnij się, wyprostuj się
Słoneczko śpiewa i woła cię
Żeby było nam weselej,
moi drodzy przyjaciele,
wyobraźmy sobie Ziemię,
jak olbrzymią karuzelę.
Na tej wielkiej karuzeli
Pełno śmiechu, pełno krzyku !
Niech się wreszcie każdy dowie
I rozpowie w świecie całym,
Że dziecko to także człowiek,
Tyle ze jeszcze mały.
Dlatego ludzie uczeni,
Którym należą się brawa,
Chcąc wielu dzieci los odmienić
Stworzyli dla was mądre prawa.
Wiec je na co dzień i od święta
Spróbujcie dobrze zapamiętać:
*Nikt mnie nie ma prawa zmuszać do niczego,
A szczególnie do zrobienia czegoś niedobrego.
*Mogę się uczyć wszystkiego, co mnie zaciekawi .
I mam prawo sam wybierać z kim będę się bawić.
*Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić, bić, wyzywać
każdego mogę zawsze na ratunek wzywać.
*Jeśli mama albo tata już nie mieszka z nami,
Nikt nie może zabronić spotkać ich czasami.
*Nikt nie może moich listów czytać bez pytania, .
Mam też prawo do tajemnic i własnego zdania.
Trzymamy się mocno za ręce,
Idziemy szeregiem przez świat
Idziemy, a coraz nas więcej,
Kto z nami, ten druh nasz i brat.
Oplećmy ziemię radośnie
Przez morza i lądy w krąg.
Niech miłość i pokój wzrośnie
Z dziecinnych złączonych rąk.
Choć jesteśmy jeszcze mali
to dorosłym zaśpiewamy,
bo pragniemy, aby dzieci
najszczęśliwsze były w świecie
My w radości żyć pragniemy
i ze smutku się śmiejemy
bo beztroskie nasze lata
są na przekór tego świata
Radość, radość ponad wszystko
Miłość, miłość ponad wszystko
Tego pragną wszystkie dzieci
Niech ich głos do wszystkich leci