Zinterpretuj wiersz:
Obudził się - bez wewnętrznej radości
wstał, by wstać, nie by żyć
zjadł i doprowadził się do
Stanu Używalności
oka kątem ujrzał twarz
dobrą, radosną twarz -
przypadkiem zerkała na niego z kałuży
Popatrz! - nie zdążył
Opona realnego życia nikomu nie służy
każdego jak też i jego uśmiechu
nie chcąc - zniszczyła
I stanął
I zapłakał
I smutnym był jego dzień
Wiersz opowiada o mężczyźnie, który utracił sens życia. Każdy jego dzień był monotonnią. Stracił radość, szczęście i cel, dla którego może żyć. Prawdopodobnie został zraniony prze kobietę. Czuje się porzucony, niechciany. Owe kobieta zabrała mu całe szczęście życia i dnia, które teraz dla niego stało się smutne.
Mam nadzieję, że dobrze to napisałam :)