"Pospolite Ruszenie" Wacława Potockiego należy doliteratury patriotycznej oraz odnosi się do otaczającej autora rzeczywistości. Podmiot liryczny wydaję się być bezosobowy, relacjonuje zdarzenie przy czym pozwala wypowiedzieć się również bohaterom utworu. Z ich dialogu dowiadujemy się o zapatrzeniu w siebie Sarmatów, ich ignorancji i antypartiotycznej postawy. Oddanie głosu bohaterom przez podmiot liryczny, nadaje szlachcie charakter prześmiewczy, ale i zgodny z rzeczywistością. Ponadto, dialog stanowi potoczną, najprostszą formę przekazu, dzięki czemu nabiera siły napiętnowanie słabości pospolitego ruszenia, zaniku wartości rycerskich i braku chęci do obrony granic Rzeczpospolitej. Pospolite ruszenie przedstawia zatem straszną przez swą groteskowość sytuację bitewną. Szlachta, powołując się na przywileje swojego stanu, nie reaguje na zagrożenie w postaci zbliżającego się ataku wojsk przeciwnika. Zamiast tego, ze względu na wczesną porę, śpi. Nawet dowódca, widząc reakcję podwładnych: "I rotmistrz, towarzystwo kiedy się nie trwoży, / Zdjąwszy zbroję ze grzbieta, znowu się położy."
Przy interpretacji wspomagałam się trochę innymi stronami internetowymi ^^,
"Pospolite Ruszenie" Wacława Potockiego należy doliteratury patriotycznej oraz odnosi się do otaczającej autora rzeczywistości. Podmiot liryczny wydaję się być bezosobowy, relacjonuje zdarzenie przy czym pozwala wypowiedzieć się również bohaterom utworu. Z ich dialogu dowiadujemy się o zapatrzeniu w siebie Sarmatów, ich ignorancji i antypartiotycznej postawy. Oddanie głosu bohaterom przez podmiot liryczny, nadaje szlachcie charakter prześmiewczy, ale i zgodny z rzeczywistością. Ponadto, dialog stanowi potoczną, najprostszą formę przekazu, dzięki czemu nabiera siły napiętnowanie słabości pospolitego ruszenia, zaniku wartości rycerskich i braku chęci do obrony granic Rzeczpospolitej. Pospolite ruszenie przedstawia zatem straszną przez swą groteskowość sytuację bitewną. Szlachta, powołując się na przywileje swojego stanu, nie reaguje na zagrożenie w postaci zbliżającego się ataku wojsk przeciwnika. Zamiast tego, ze względu na wczesną porę, śpi. Nawet dowódca, widząc reakcję podwładnych: "I rotmistrz, towarzystwo kiedy się nie trwoży, / Zdjąwszy zbroję ze grzbieta, znowu się położy."
Przy interpretacji wspomagałam się trochę innymi stronami internetowymi ^^,