Antygona pomimo zakazu wydanego przez Kreona, chce pochować brata. Ze swoich planów zwierza się siostrze, prosząc ją o pomoc. Ismena próbuje przekonać siostrę, żeby nie sprzeciwiała się rozkazowi króla. Antygona jednak odpiera argumenty Ismeny. Zgodnie ze swoim przekonaniem, że prawa boskie są wyżej nad państwowymi grzebie brata, za co zostaje surowo ukarana. Wtedy Ismena próbuje wziąć na siebie część winy, ale Antygona nie pozwala jej na to. Mówi, że: „Słowami świadczyć miłość - to nie miłość”. Zarzuca siostrze, że jej deklaracje nie mają potwierdzenia w czynach, to ona sama złamała rozkaz, gdyż proszona o pomoc Ismena odmówiła przecież jej pomocy. Okazywanie miłości drugiemu człowiekowi przez wzniosłe wyznania, mowy nie świadczy o wielkości uczucia, dowodem na miłość są czyny, oddanie, chęć niesienia pomocy i poświęcenie.
Antygona pomimo zakazu wydanego przez Kreona, chce pochować brata. Ze swoich planów zwierza się siostrze, prosząc ją o pomoc. Ismena próbuje przekonać siostrę, żeby nie sprzeciwiała się rozkazowi króla. Antygona jednak odpiera argumenty Ismeny. Zgodnie ze swoim przekonaniem, że prawa boskie są wyżej nad państwowymi grzebie brata, za co zostaje surowo ukarana. Wtedy Ismena próbuje wziąć na siebie część winy, ale Antygona nie pozwala jej na to. Mówi, że: „Słowami świadczyć miłość - to nie miłość”. Zarzuca siostrze, że jej deklaracje nie mają potwierdzenia w czynach, to ona sama złamała rozkaz, gdyż proszona o pomoc Ismena odmówiła przecież jej pomocy. Okazywanie miłości drugiemu człowiekowi przez wzniosłe wyznania, mowy nie świadczy o wielkości uczucia, dowodem na miłość są czyny, oddanie, chęć niesienia pomocy i poświęcenie.