Zinterpretuj fragment utworu Jak pomnim wszystko, co nas otaczało: Od lipy, która koroną wspaniałą Całej wsi dzieciom użyczała cienia, Aż do każdego strumienia, kamienia Jak każdy kątek ziemi był znajomy Aż po granicę, po sąsiadów domy!
I tylko krajów tych obywatele Jedni zostali wierni przyjaciele, Jedni dotychczas sprzymierzeńcy pewni! Bo któż tam mieszkał? - Matka, bracia, krewni, Sąsiedzi dobrzy. Kogo z nich ubyło, Jakże tam o nim często się mówiło, Ile pamiatek, jaka żałość długa, Tam, gdzi do pana przywiążańszy sługa, Niż w innych krajach małzonka do męża, Gdzie żołnierz dłużej żałuje orężą, Niż tu syn ojca; po psie płaczą szczerze I dłużej, niż tu lud po bohaterze. (...)
Ewunieczka
W utworze autor opisuje drzewo, które dawało schronienie wszystkim mieszkającym ludziom we wsi. W kolejnej zwrotce widzimy zażyłość i przyjaźń między mieszkańcami. Oddanie i troskę o drugiego człowieka. Ta opisywana ludność traktuje się nawzajem jak prawdziwa rodzina, choć tak naprawdę nie są ze sobą nawet spokrewnieni. Autor próbuje pokazać Nam dobroć i poświęcenie się dla drugiej osoby nie chcąc nic w zamian.