ZEMSTA A.FREDRO
AKT 4 SCENA 4
PAPKIN
(rzucając się na krzesło)
Umrzeć,umrzeć,wielkie nieba!
(po krótkim milczeniu)
Lecz gdzież była moja głowa!
Jam go beształ,mieszkał z błotem,
On traktament(poczęstunek) miał dać potem;
I ten pospiech jego wielki,
Z jakim wziął się do butelki,
Z jakim nalał lampkę całą.
Jeszcze że mi było mało !...
Tak, połknąłem, mam truciznę.
Już się z tego nie wysliznę,
Więc testament mój ułożę...
WSKAŻ W PODANYM FRAGMENCIE RODZAJE KOMIZMU NAPISZ NA CZYM ONE TU POLEGAJĄ PODAJ DO NICH PRZYKŁD I KRÓTKO STREŚĆ PRZECZYTANY FRAGMENT
More Questions From This User See All
komizm słowny-jakiś zabawny zwrot -Umrzeć,umrzeć,wielkie nieba!
komizm sytuacji- jakaś śmieszna sytuacja-
Jeszcze że mi było mało !...
Tak, połknąłem, mam truciznę.
Już się z tego nie wysliznę,
Więc testament mój ułożę...
W tym fragmencie jest mowa o układaniu testamentu przez Papkina. Układa go, ponieważ wydaje mu się że został otruty.