Twoje rece - Mamusiu dobre jak szafirek po deszczu jak czajki towarzyskie przyniosly mnie na swiat kolysaly ustawialy na podlodze sadzaly na stolku mowily,ze motyl dzwoni ze mlodych grzybow nie sposob rozeznac uvzyly trzymac lyzeczke by nie trafiala do ucha rozroznialy klon od jaworu prowadzily przy oknie po ciemku po ziemi co czarnieje jak szpak
suche i cieple za slabe zeby wyprowadzic mnie z tego swiata
1)Wyjasnij , jak rozumiesz slowa podmiotu lirycznego dotyczace rak matki : za slabe/ zeby wyprowadzic mnie z tego swiata.
karolcia2278
Z tego świata. Z tego złego świata,którym rządzi gniew, złość i nienawiść.To właśnie ręce matki chcą wyciągnąć Cię z tego świata, chronić przed wszelkim złem.