Zdaża się, że ludzie nie są akceptowani z powodu swojej inności. Co sądzisz o takim zjawisku? Jakie mogą być jego przyczyny? W rozważaniach powołaj się na wybrany przykład z literatury i filmu.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Czasem bywa tak, że ludzie nie są akceptowani z powodu swojej inności. Dlaczego tak jest? Jakie są tego przyczyny? Na te i pare innych pytań postaram sie odpowiedziec powołując się na własnych argumentach.
Pierwszym argumentem będzie fakt, że nie każdy człowiek toleruje inny kolor skóry drugiego człowieka. Jest to na swój sposób rodzaj inności. Jednak to nadal człowiek. Ale nie każdy rozumie to w ten sposób. Woli wytykac taką osobę palcem, śmiac się z niej. Dlaczego to robi? Odpowiedz moze wydawac się prosta. Chce zapewne ukazac swoją dominację, wyższośc nad innym od niego człowiekiem. Przez to czarnoskóry w otoczeniu ludzi białej rasy może czuc sie poniżony i przygnębiony lub na odwrót. To bardzo przykra sytuacja.
Drugim argumentem jest to, że nie każdy człowiek jest w pełni sprawny i to może świadczyc o jego inności. Przykładem z literatury może byc ksiażka Jadwigi Korczakowskiej pt. "Spotkanie nad morzem ". Opowiada ona o losach Danusi, która , będąc na wakacjach spotyka Elizę, niewidomą dziewczynkę. W ciągu swojego życia spotykała się ona z wieloma przykrościami i nieprzyjemnościami ze strony innych. Co można z tego wywnioskowac? Ludzie czerpią na swój sposób radośc krzywdząc innych ludzi, niepełnosprawnych ludzi. Nie rozumieją tego z jaką trudnościa tamci muszą iśc przez życie i dlatego wolą im dokuczac aby zyskac w oczach innych.
Trzecim argumentem może byc odmienna kultura, pochodzenie, wygląd i religia. Żyjąc w otoczeniu ludzi podobnych do siebie człowiek odrzuca możliwosc znajomosci z osoba inna od wszystkich. Pani Irena Jurgielewiczówna napisała książkę "Ten obcy". Jej główny bohater Zenek Wójcik uciekając od ojca znalazł się w otoczeniu dzieci żyjących w szczęśliwych rodzinach. Był inny od nich pod względem wyglądu czy pochodzenia. Przez to spotkał się z wyzwiskami. Ale spotkał też przyjaciół.
Podsumowując wszystkie przytoczone argumenty mogę śmiało stwierdzic, że ludzi boją się inności drugiego człowieka. Czy widząc ciężko chorą osobę podeszlibyśmy do niej? Może parę osób uczyniło by to ale pozostali obawiali by sie o własne zdrowie, o to czy ktoś tego czasem nie zobaczy. Boją się że ludzie bedą o nich też myślec jako o innym od siebie. Dlatego wolą się dopasowac i traktowac "ludzi innych" jako osoby poniżej siebie, niepotrzebne, będące ciężarem.
Myślę, że takie zachowanie jest nieodpowiednie i budzi smutek. Każdy zasługuje na normalne życie, życie ze swoją innością, a my powinnismy im na to pozwolic bo sami możemy kiedyś byc na ich miejscu.
dzis juz pisałam rozprawkę na ten temat więc skopiowałam Ci ją tutaj...mam nadzieję, że się spodoba..licze na naj ;)
pozdro ;d
Uważam, że nieakceptowanie ludzi z powodu ich innosci nie jest na miejscu. Ludzie ci moga czuc się samotni, odrzuceni przez społeczenistwo, powinnismy się z tym liczyc. Przyczyny tego czesto spotykanego zdarzenia moga byc rózne. Człowiek patrzy z pogardą na ludzi chorych. Nie rozumieja oni tego, że ranią oni tych ludzi, bardziej niz zdrowego człowieka. Przykładem tego argumentu moze byc lektura Doroty terakowskiej "poczwarka". Tam główna bohaterką była Myszka, dziewczynka chora na Downa. Nie miała ona nikogo prócz matki, która akceptowała ja taka jaką była. Nie zwracała uwagi na jej wygląd, niedorozwinięcie umysłowe. Rówieśnicy nie bawili sie z nią, bo nie pozwalali im rodzice. Jej własny ojciec się nawet od niej odwrócił, bo się "przydził". Dopiero gdy odeszła, zrozumiał, jak ją ranił, jak ją bardzo kochał. Tak samo ludzie jaki i ojciec dziwczynki po czasie potrafią zrozumiec błąd który popełnili nie akceptujac tych ludzi.
Kolejną przyczyną jest wygląd. Nie każdy jest osobą piękną, mającą ładną urodę. No ale społeczenstwo nie rozumie tego, i patrzy tylko na wygląd zewnetrzny a nie na to co dana osoba posiada w sercu.
Na koniec chciałabym powiedziec, że w dzisiejszych czasach ludzie patrzą tylko na siebie, nie mysląc o innych. Ich egoizm krzywdzi pozostałe obywatelstwo.
Za błedy i ewentualne powtórzenia przepraszam, ale uważam że mozesz to zmienic:)