(A) Nie ulega wątpliwości, że Raskolnikow dokonał zbrodni, jednak w mojej ocenie należy uwzględnić okoliczności łagodzące. Raskolnikow był dumny i ambitny, a jego matka na swój sposób podsycała w nim te cechy. Młodzieniec pragnął więc spełnić pokładane w nim nadzieje, jednak nie mógł dokonać tego ze względu na trudną sytuację materialną. To częściowo doprowadziło do myśli o rabunku, choć pieniądze miały być środkiem, a nie celem samym w sobie.
(A) Co więcej, możemy przyjąć, że Raskonikow nie znajdował się w pełni władz umysłowych. Wybujałe ambicje, głód, nędza i warunki mieszkaniowe doprowadziły do choroby fizycznej i problemów z psychiką. Wymyślił ideę, dzięki której mógł poczuć się wyjątkowo. Sądził, że jego teoria czyni go wielkim człowiekiem, ale nadal tkwiło w nim dobro. Pomagał innym i okazywał wrażliwość serca.
(A) Bronię go także dlatego, że choć zaplanował zabójstwo, to nie dokonał go całkiem z zimną krwią. Jego myśli były rozgorączkowane, a działania pełne paniki. Nie chciał zamordować Lizawiety – był to akt wynikający ze strachu. Raskolnikow zabrał kosztowności, ale nigdy z nich nie skorzystał. Znajdował się w stanie odrętwienia i psychozy.
(A) Warto zauważyć, że gdyby Raskolnikow posiadał normalne warunki do rozwoju i mógł dać upust swoim ambicjom, to nigdy nie doszłoby do zbrodni. Pragnął udowodnić swoją wewnętrzną siłę, ale ta próba zakończyła się chorobą duszy.
(A) Moim zdaniem te okoliczności i ostateczne nawrócenie Raskolnikowa sprawiają, że zasługuje on na obronę i łagodniejszy osąd. Jego motywy okazały się niesłuszne, ale ich niepowodzenie przyczyniło się do moralnej odnowy bohatera.
Odpowiedź:
(A) Nie ulega wątpliwości, że Raskolnikow dokonał zbrodni, jednak w mojej ocenie należy uwzględnić okoliczności łagodzące. Raskolnikow był dumny i ambitny, a jego matka na swój sposób podsycała w nim te cechy. Młodzieniec pragnął więc spełnić pokładane w nim nadzieje, jednak nie mógł dokonać tego ze względu na trudną sytuację materialną. To częściowo doprowadziło do myśli o rabunku, choć pieniądze miały być środkiem, a nie celem samym w sobie.
(A) Co więcej, możemy przyjąć, że Raskonikow nie znajdował się w pełni władz umysłowych. Wybujałe ambicje, głód, nędza i warunki mieszkaniowe doprowadziły do choroby fizycznej i problemów z psychiką. Wymyślił ideę, dzięki której mógł poczuć się wyjątkowo. Sądził, że jego teoria czyni go wielkim człowiekiem, ale nadal tkwiło w nim dobro. Pomagał innym i okazywał wrażliwość serca.
(A) Bronię go także dlatego, że choć zaplanował zabójstwo, to nie dokonał go całkiem z zimną krwią. Jego myśli były rozgorączkowane, a działania pełne paniki. Nie chciał zamordować Lizawiety – był to akt wynikający ze strachu. Raskolnikow zabrał kosztowności, ale nigdy z nich nie skorzystał. Znajdował się w stanie odrętwienia i psychozy.
(A) Warto zauważyć, że gdyby Raskolnikow posiadał normalne warunki do rozwoju i mógł dać upust swoim ambicjom, to nigdy nie doszłoby do zbrodni. Pragnął udowodnić swoją wewnętrzną siłę, ale ta próba zakończyła się chorobą duszy.
(A) Moim zdaniem te okoliczności i ostateczne nawrócenie Raskolnikowa sprawiają, że zasługuje on na obronę i łagodniejszy osąd. Jego motywy okazały się niesłuszne, ale ich niepowodzenie przyczyniło się do moralnej odnowy bohatera.
Wyjaśnienie:
(A) oznacza akapit.