W ustroju państwa zwanym monarchią główną role odgrywa jedna osoba – monarcha. Można tutaj wyróżnić dwa rodzaje tej formy władzy: monarchie despotyczną czyli tzw. absolutną i monarchie parlamentarną, inaczej zwaną demokracją parlamentarną.
Absolutyzm jest taką formą rządów, gdzie nieograniczoną i niekontrolowaną władzę posiada głowa państwa czyli monarcha. Był on jedynym ustawodawcą. Mówiło się wręcz, że odpowiada on jedynie przed Bogiem. Przykładem władcy absolutnego jest Ludwik XIV, określany jako „Król Słońce”, władał on Francją w XVII wieku. Ciekawe jest, że system ten posiadał bardzo rozbudowaną etykietę odnoszącą się do władcy.
Natomiast monarchia parlamentarna funkcjonowała zupełnie inaczej. Ustrój taki panował w Anglii w XVII wieku. Tamtejszy rząd składał się z głowy państwa, czyli króla, i z parlamentu, tzw. Izby Lordów. Wszystkie decyzje monarcha musiał podejmować przy współpracy parlamentu. W praktyce wyglądało to tak, że dokument ustawy nie miał mocy bez podpisu króla i danego ministra. Nazywało się to kontrasygnatą. Ministrowie odpowiadali przed Izbą Lordów, można rzec, że w wyniku tego była ona (Izba Lordów) głównym organem władzy w państwie. Ale król nadal miał na politykę bardzo duży wpływ, dzięki swojemu autorytetowi jako władca. Jak i przez to, że miał moc rozwiązania parlamentu i mianowania członków Izby Lordów.
Jeśli miałabym ocenić oba te ustroje, to za bardziej racjonalny i przez to lepszy, uznałabym ustrój demokracji parlamentarnej. Ponieważ na politykę ma wtedy wpływ większa liczba osób, czyli istnieje więcej punktów spojrzenia na dane uchwały, niż bezkrytyczna decyzja władcy absolutnego. Dzięki temu prawdopodobieństwo błędu jest mniejsze, bo co dwie lub więcej głów to nie to co jedna. A jeśli jeszcze do tego dochodzi odpowiedzialność za podejmowane zarządzenia, czego nie było w monarchii absolutnej, jakość tych decyzji, że się tak wyrażę, ulega polepszeniu.
Odpowiedź:
W ustroju państwa zwanym monarchią główną role odgrywa jedna osoba – monarcha. Można tutaj wyróżnić dwa rodzaje tej formy władzy: monarchie despotyczną czyli tzw. absolutną i monarchie parlamentarną, inaczej zwaną demokracją parlamentarną.
Absolutyzm jest taką formą rządów, gdzie nieograniczoną i niekontrolowaną władzę posiada głowa państwa czyli monarcha. Był on jedynym ustawodawcą. Mówiło się wręcz, że odpowiada on jedynie przed Bogiem. Przykładem władcy absolutnego jest Ludwik XIV, określany jako „Król Słońce”, władał on Francją w XVII wieku. Ciekawe jest, że system ten posiadał bardzo rozbudowaną etykietę odnoszącą się do władcy.
Natomiast monarchia parlamentarna funkcjonowała zupełnie inaczej. Ustrój taki panował w Anglii w XVII wieku. Tamtejszy rząd składał się z głowy państwa, czyli króla, i z parlamentu, tzw. Izby Lordów. Wszystkie decyzje monarcha musiał podejmować przy współpracy parlamentu. W praktyce wyglądało to tak, że dokument ustawy nie miał mocy bez podpisu króla i danego ministra. Nazywało się to kontrasygnatą. Ministrowie odpowiadali przed Izbą Lordów, można rzec, że w wyniku tego była ona (Izba Lordów) głównym organem władzy w państwie. Ale król nadal miał na politykę bardzo duży wpływ, dzięki swojemu autorytetowi jako władca. Jak i przez to, że miał moc rozwiązania parlamentu i mianowania członków Izby Lordów.
Jeśli miałabym ocenić oba te ustroje, to za bardziej racjonalny i przez to lepszy, uznałabym ustrój demokracji parlamentarnej. Ponieważ na politykę ma wtedy wpływ większa liczba osób, czyli istnieje więcej punktów spojrzenia na dane uchwały, niż bezkrytyczna decyzja władcy absolutnego. Dzięki temu prawdopodobieństwo błędu jest mniejsze, bo co dwie lub więcej głów to nie to co jedna. A jeśli jeszcze do tego dochodzi odpowiedzialność za podejmowane zarządzenia, czego nie było w monarchii absolutnej, jakość tych decyzji, że się tak wyrażę, ulega polepszeniu.
Wyjaśnienie:
to jest porównanie na podstawie Anglii i Francji
liczę na naj