No nie. Zaś zaspałem/am. Wyleciałem/am na ulicę dokładnie pięć przed ósmą. Do szkoły dotarłem/am piętnaście po óśmej. Szybko się przebrałem/am w szatni i poleciałem/am na górę. Nauczycielka już wyczytywała nazwiska i znad okularów spojrzała na mnie
-Karol/Karolina wytłumacz mi czemu zaś jesteś spózniony/a.
-Zaspałem/am proszę pani.
-Wyczytałam już twoje nazwisko. Nie będę tolerowała spóżnień.Siadaj do ławki. Zostaniesz dziś przepytany/a z materiału. Mam nadzieję ,że się nauczyłeś/aś ,bo kiepsko będzie- zrobiło mi sie nie dobrze. Nic nie wiedziałem/am o przypytywaniu.
puk puk!!! - uczeń puka do drzwi klasy
Proszę - nauczyciel
Dziędobry, przepraszam za spóźnienie- uczeń
A dlaczego się spóżniłeś- nauczyciel
Ponieważ byłem z mamą u lekaża- uczeń
No, dobra siadaj- nauczyciel
No nie. Zaś zaspałem/am. Wyleciałem/am na ulicę dokładnie pięć przed ósmą. Do szkoły dotarłem/am piętnaście po óśmej. Szybko się przebrałem/am w szatni i poleciałem/am na górę. Nauczycielka już wyczytywała nazwiska i znad okularów spojrzała na mnie
-Karol/Karolina wytłumacz mi czemu zaś jesteś spózniony/a.
-Zaspałem/am proszę pani.
-Wyczytałam już twoje nazwisko. Nie będę tolerowała spóżnień.Siadaj do ławki. Zostaniesz dziś przepytany/a z materiału. Mam nadzieję ,że się nauczyłeś/aś ,bo kiepsko będzie- zrobiło mi sie nie dobrze. Nic nie wiedziałem/am o przypytywaniu.
Mam nadzieję ,że może być. Sorry za błędy.