Podczas wizyty Diany u Ani nie obeszło się bez kłopotów. Ania postanowiła poczęstować przyjaciółkę pysznym sokiem zrobionym przez Marylę. W ciemnej piwnicy nie auważyła, że zamiat soku wzięła butelkę wina porzeczkowego.Nieświadomie upiła Dianę. Wybuchła strasznie wielka awantura. Pani Barry (mama Diany) nie pozwoliła córce spotykać się z Anią. Przyjaciółi były bardzo załamane że nie mogły się spotykać, a nawet ze sobą rozmawiać. Gdy później stał się wypadek Minnie, pani Barry wybaczyła Ani i żałowała że tak strasznie postąpiła.
2. Przypadkowe spotkanie z ciocią Józefiną.
Ania z Dianą skacząc po łożkach, nie wiedziały że na jednym z nich leży ciocia Józefina. Bawiąc się dalej Ania skoczyła na Józefinę i głośny wrzask wystraszył dziewczynki. Na szczęście gdy Ania tłumaczyła si.ę starszej pani od razu przypadła jej do gustu. Dzięki szczerości dziewczynki przyajciółki uniknęły kary.
A trzecie to kolega napisał więc chyba nie muszę :D
Ania częstuje Dianę winem Maryli.
Ania uderza Gilberta Blighta tabliczką.
Ania kupuję farbę do włosów od włóczęgi.
Mam nadzieję ,że pomogłem. Liczę na najj ;)
1.Opicie winem przyjaciółkę Dianę.
Podczas wizyty Diany u Ani nie obeszło się bez kłopotów. Ania postanowiła poczęstować przyjaciółkę pysznym sokiem zrobionym przez Marylę. W ciemnej piwnicy nie auważyła, że zamiat soku wzięła butelkę wina porzeczkowego.Nieświadomie upiła Dianę. Wybuchła strasznie wielka awantura. Pani Barry (mama Diany) nie pozwoliła córce spotykać się z Anią. Przyjaciółi były bardzo załamane że nie mogły się spotykać, a nawet ze sobą rozmawiać. Gdy później stał się wypadek Minnie, pani Barry wybaczyła Ani i żałowała że tak strasznie postąpiła.
2. Przypadkowe spotkanie z ciocią Józefiną.
Ania z Dianą skacząc po łożkach, nie wiedziały że na jednym z nich leży ciocia Józefina. Bawiąc się dalej Ania skoczyła na Józefinę i głośny wrzask wystraszył dziewczynki. Na szczęście gdy Ania tłumaczyła si.ę starszej pani od razu przypadła jej do gustu. Dzięki szczerości dziewczynki przyajciółki uniknęły kary.
A trzecie to kolega napisał więc chyba nie muszę :D
Liczę na naj. ;)