dla mnie 1,2 listopada jest dniem zadumy nad sensem życia czlowieka nad przemijaniem i uplywem czasu w tym dniu wspominam swoich bliskich ktuży odeszki na zawsze i zastanowiam sie jak bendzie wyglondalo nasze spotkanie w niebie jeśli niebo istnieje to zalezy od tego kto w co wieży.
Byłam na grobie dziadka ... chciało mi się płakać czułam smutek.Było mi przykro. Czułam tęsknote za nim jak mówił do mnie ...
dla mnie 1,2 listopada jest dniem zadumy nad sensem życia czlowieka nad przemijaniem i uplywem czasu w tym dniu wspominam swoich bliskich ktuży odeszki na zawsze i zastanowiam sie jak bendzie wyglondalo nasze spotkanie w niebie jeśli niebo istnieje to zalezy od tego kto w co wieży.