Zapisz fragment pamiętnika, przeredagować go tak, aby nie zawierał związków frazeologicznych.
Byłam w siódmym niebie, gdy Kuba zaprosił mnie do kina. Od razu zaczełam patrzeć na świat przez różowe okulary i zapomniałam o wszystkich problemach, które jeszcze poprzedniego dnia spędzały mi sen z powiek. Umówiliśmy się na 17.00. Wracałam ze szkoły jak naskrzydłach i czułam, że mogłabym góry przenosić. W domu nie mogłam sobie znaleść miejsca i niecierpliwie czekałam na Kubę. Nagle nogi się pode mną ugieły- przecież na dzisiaj byłam już umówiona z Anką! Miałyśmy uczyć się matematyki do poniedziałkowego sprawdzianu. Całkiem wyleciało mi to z głowy! Z ciężkim sercem zadzwoniłam do mojej przyjaciółki. Ponieważ nie rzucam słów na wiatr, prośba o odwołanie naszego spotkania nie chciała mi przejść przez gardło. Na szczęście Anka poczuła pismo nosem - w końcu zawsze rozumiałyśmy się w pół słowa! Od razu mnie uspokoiła.
- Niech cię o to głowa nie boli! Spotkamy się jutro i wszystkiego się nauczymy. Takiej przyjaciółki jak Anka to naprawdę ze świecą szukać!
Daje naj :D
Byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, gdy Kuba zaprosił mnie do kina. Od razu zaczęłam widzieć tylko dobre strony świata i zapomniałam o wszystkich problemach, które jeszcze poprzedniego dnia bardzo mnie martwiły. Umówiliśmy się na 17.00. Wracałam ze szkoły niesamowicie radosna i czułam, że teraz mogłabym zrobić wszystko c najtrudniejsze. W domu nie wiedziałam co ze sobą zrobić i niecierpliwie czekałam na Kubę. Nagle przestraszyłam się- przecież na dzisiaj byłam już umówiona z Anką! Załamana zadzwoniłam do mojej przyjaciółki. Ponieważ zwykle nie odwołuję swoich słów, trudno mi było poprosić o odwołanie naszego spotkania. Na szczęście Anka domyślała się, że coś się stało-w końcu zawsze bardzo dobrze się rozumiałyśmy! Od razu mnie uspokoiła.
-Nie martw się tym! Spotkamy się jutro i wszytkiego nauczymy.
Takie przyjaciółki jak Ania są bardzo rzadko!
;))