Do gimnazjum w tym gmachu chodził mój 13 letni bratanek,Jurek. Pewnego dnia wskzuje mu przez okno, jak dzieci gonią po grobach. -Patrz - mówię-to mogiły powstańsców. Bezcześcicie je waszymi skokami. Czynie moglibyscie ich uporzadkowac? Roztoczyć nad nimi opiekę. Podaj, chłopaku, taką myśl w klasie. Jurek czerwieni się. Jest nieśmiały.
Anuśka117
Mówię mu, żeby patrzył na mogiły powstańców, że bezczeszczą je swoimi skokami. Pytam się czy nie mogliby ich uporządkować i zaopiekować się nimi. Proszę aby przekazał to klasie.