-Smarowanie gorącej patelni oliwą za pomocą pędzelka o sztucznym włosiu (miała być cieniutka warstwa tłuszczu) źle się kończy dla pędzelka... patelni ani smażonej potrawie nic nie jest, trzeba się tylko zaopatrzyć w nowy pędzel o nie spalonym włosiu.
-Nie należy zapomnieć o wstawionych jajkach (po wygotowanej wodzie
bęą strzelać)burakach - się przypalą i o dosypaniu proszku o pieczenia do ciasta...
Absolutnie nie wolno ubijac piany z białek ręcznym mikserem, nawet z załącznikiem w postaci niby to pasującej trzepaczki - ale w nieodpowiednim naczyniu (za niskim). Słodka piana z białek okropnie ciężko sie zmywa ze wszystkiego
-nie należy zapominac posolić kartofli...posolone pod koniec gotowania sprawia,
że woda będzie słona, za to kartofle już nie zdążą
Wolno:
-Jesli gotujac kaszę/ryż/ziemniaki polega sie na minutniku, to idąc na pietro/do ogrodu/na podjazd należy ów minutnik zabrac ze sobą
-Trzeba uważać na nadmiar tłuszczu na patelni bo jego wylanie grozi
pożarem. mąkę wsypujemy do zimnej wody bo inaczej zrobią się kluchy aha i to zupę dolewamy do śmietany (wystaczy klika łyżek) mieszamy i ciepłą wlewamy do gotującej zupy i nie zagotowywujemy wtedy napewno nam się nie zważy. Kiedy nalewamy zupę do talerza nazużmy ją spodem w zupie wtedy z łyżki nam nic nie nakapie
Nie wolno:
-bawić się ostrymi narzędziami
-Smarowanie gorącej patelni oliwą za pomocą pędzelka o sztucznym włosiu (miała być cieniutka warstwa tłuszczu) źle się kończy dla pędzelka... patelni ani smażonej potrawie nic nie jest, trzeba się tylko zaopatrzyć w nowy pędzel o nie spalonym włosiu.
-Nie należy zapomnieć o wstawionych jajkach (po wygotowanej wodzie
bęą strzelać)burakach - się przypalą i o dosypaniu proszku o
pieczenia do ciasta...
Absolutnie nie wolno ubijac piany z białek ręcznym mikserem, nawet z
załącznikiem w postaci niby to pasującej trzepaczki - ale w nieodpowiednim
naczyniu (za niskim). Słodka piana z białek okropnie ciężko sie zmywa ze
wszystkiego
-nie należy zapominac posolić kartofli...posolone pod koniec gotowania sprawia,
że woda będzie słona, za to kartofle już nie zdążą
Wolno:
-Jesli gotujac kaszę/ryż/ziemniaki polega sie na minutniku, to idąc na pietro/do
ogrodu/na podjazd należy ów minutnik zabrac ze sobą
-Trzeba uważać na nadmiar tłuszczu na patelni bo jego wylanie grozi
pożarem. mąkę wsypujemy do zimnej wody bo inaczej zrobią się kluchy
aha i to zupę dolewamy do śmietany (wystaczy klika łyżek) mieszamy i
ciepłą wlewamy do gotującej zupy i nie zagotowywujemy wtedy napewno
nam się nie zważy. Kiedy nalewamy zupę do talerza nazużmy ją spodem
w zupie wtedy z łyżki nam nic nie nakapie
-