Zajazd to zbrojne wyegzekwowanie wyroku sądowego. Była to forma samowolnego wymierzania sprawiedliwości, bo przecież sądy nie działały zbyt szybko i brać szlachecka sama starała się załatwiać między sobą porachunki związane z różnymi sprawami, np. majątkowymi.
Brak sprawnej policji sprawiał, że często trudno było szlachcicowi odzyskać dobra, które sąd mu przyznał. Często więc szlachcic brał sprawy w swoje ręce – zbierał grupę sąsiadów i przyjaciół i napadał na posiadłość szlachcica, który był mu coś winien
Odpowiedź:
Zajazd to zbrojne wyegzekwowanie wyroku sądowego. Była to forma samowolnego wymierzania sprawiedliwości, bo przecież sądy nie działały zbyt szybko i brać szlachecka sama starała się załatwiać między sobą porachunki związane z różnymi sprawami, np. majątkowymi.
Brak sprawnej policji sprawiał, że często trudno było szlachcicowi odzyskać dobra, które sąd mu przyznał. Często więc szlachcic brał sprawy w swoje ręce – zbierał grupę sąsiadów i przyjaciół i napadał na posiadłość szlachcica, który był mu coś winien