W miarę, jak Arktyka się ociepla, oczekiwany wzrost ruchu morskiego zagraża wprowadzeniem na ten obszar gatunków inwazyjnych, szkodliwym wpływem na życie morskie i zanieczyszczeniami ropą, stwierdza ostatni raport (Arctic Marine Shipping Assessment) Rady Arktycznej (Arctic Council), międzyrządowego forum krajów Arktyki.
Ptaki morskie, niedźwiedzie polarne i młode foczki są szczególnie wrażliwe na ropę, jeśli ta dostanie się do ich piór lub futra, szybko giną z hipotermii. Wieloryby, a także morsy i foki, w rezultacie nasilających się hałasów silników, będą miały trudności z komunikowaniem się, odżywianiem i unikaniem drapieżników.
"Niezależnie, czy dojdzie do wyzwolenia szkodliwych substancji poprzez ich emisję w powietrze, czy wylania do wody, przypadkowych wycieków ropy czy niebezpiecznych ładunków, zaburzenia przez hałasy, kolizje i wprowadzanie gatunków inwazyjnych, środowisko oceanu Arktycznego jest bardzo wrażliwe na te skutki żeglugi", stwierdza raport.
Zmiany klimatu powodują zanik lodu w Arktyce, przez co wydłuża się sezon żeglugowy i rośnie narażenie gatunków migrujących na częste kontakty ze statkami. Wieloryby grenlandzkie i Białuchy dzielą ze statkami wąski korytarz Cieśniny Beringa pomiędzy Alaską i Rosją - wzmagający się ruch może być dla nich dużym utrudnieniem.
Szczególnie poważne jest zagrożenie wprowadzenia gatunków inwazyjnych wraz z wodą balastową, ładunkiem lub na kadłubach statków. "Wprowadzenie gryzoni na zasiedlone przez gniazdujące ptaki wyspy, jak pokazuje przykład Aleutów, może być niszczycielskie", stwierdza raport. Szczególnie duże ryzyko niesie ze sobą przenoszenie gatunków pomiędzy Północnym Pacyfikiem, a Północnym Atlantykiem, bo może następować transport gatunków pomiędzy obszarami o zbliżonych warunkach środowiskowych.
Wykonane przez zespół profesora Lawson Brigham z Uniwersytetu Alaski w Fairbanks raport jest oficjalnym dokumentem Rady Arktyki, w tym USA.
Raport rekomenduje m.in. ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i innych zanieczyszczeń ze statków, podjęcie działań mających na celu ograniczenie wycieków ropy oraz objęcie ochroną wybranych obszarów Oceanu Arktycznego.
Wzięłam to z takiej jednej stronki bo tak najprościej, przeczytaj sobie to i weś najważniejsze informacje :)
W miarę, jak Arktyka się ociepla, oczekiwany wzrost ruchu morskiego zagraża wprowadzeniem na ten obszar gatunków inwazyjnych, szkodliwym wpływem na życie morskie i zanieczyszczeniami ropą, stwierdza ostatni raport (Arctic Marine Shipping Assessment) Rady Arktycznej (Arctic Council), międzyrządowego forum krajów Arktyki.
Ptaki morskie, niedźwiedzie polarne i młode foczki są szczególnie wrażliwe na ropę, jeśli ta dostanie się do ich piór lub futra, szybko giną z hipotermii. Wieloryby, a także morsy i foki, w rezultacie nasilających się hałasów silników, będą miały trudności z komunikowaniem się, odżywianiem i unikaniem drapieżników.
"Niezależnie, czy dojdzie do wyzwolenia szkodliwych substancji poprzez ich emisję w powietrze, czy wylania do wody, przypadkowych wycieków ropy czy niebezpiecznych ładunków, zaburzenia przez hałasy, kolizje i wprowadzanie gatunków inwazyjnych, środowisko oceanu Arktycznego jest bardzo wrażliwe na te skutki żeglugi", stwierdza raport.
Zmiany klimatu powodują zanik lodu w Arktyce, przez co wydłuża się sezon żeglugowy i rośnie narażenie gatunków migrujących na częste kontakty ze statkami. Wieloryby grenlandzkie i Białuchy dzielą ze statkami wąski korytarz Cieśniny Beringa pomiędzy Alaską i Rosją - wzmagający się ruch może być dla nich dużym utrudnieniem.
Szczególnie poważne jest zagrożenie wprowadzenia gatunków inwazyjnych wraz z wodą balastową, ładunkiem lub na kadłubach statków. "Wprowadzenie gryzoni na zasiedlone przez gniazdujące ptaki wyspy, jak pokazuje przykład Aleutów, może być niszczycielskie", stwierdza raport. Szczególnie duże ryzyko niesie ze sobą przenoszenie gatunków pomiędzy Północnym Pacyfikiem, a Północnym Atlantykiem, bo może następować transport gatunków pomiędzy obszarami o zbliżonych warunkach środowiskowych.
Wykonane przez zespół profesora Lawson Brigham z Uniwersytetu Alaski w Fairbanks raport jest oficjalnym dokumentem Rady Arktyki, w tym USA.
Raport rekomenduje m.in. ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i innych zanieczyszczeń ze statków, podjęcie działań mających na celu ograniczenie wycieków ropy oraz objęcie ochroną wybranych obszarów Oceanu Arktycznego.
Wzięłam to z takiej jednej stronki bo tak najprościej, przeczytaj sobie to i weś najważniejsze informacje :)
mam nadzieje że pomogłąm, pozdrawiam :)