Zagłada żydów- referat proszę to na jutro a ja jestem chora i nie myślę
hanusia0007
Od początku lat osiemdziesiątych dzieje polskich Żydów, w tym również najtragiczniejszy ich okres, jakim jest dokonane przez Niemców ludobójstwo, są istotnym fragmentem polskiej historii. Z roku na rok pojawiają się nowe teksty naukowe poświęcone Zagładzie. Są to zarówno tłumaczenia prac zagranicznych, jak również coraz liczniejsze książki i artykuły autorów polskich. Odbywają się liczne konferencje, organizowane często we współpracy krajowych i zagranicznych instytucji naukowych, których przedmiotem jest albo sama Zagłada, albo tematy wojenne i okupacyjne, wśród których eksterminacja Żydów stanowi aspekt niezwykle istotny. Okazuje się również, że kontakty między historykami polskimi a zagranicznymi [niemieckimi, amerykańskimi a przede wszystkim izraelskimi] sprowadzają się, z zachowaniem różnic i odmienności wynikających ze specyfiki i zaawansowania badań w danym kraju, do merytorycznej wymiany poglądów z pominięciem resentymentów i nastawień ideologicznych. Mimo że perspektywa powszechnej zgody, nawet ograniczonej tylko do środowiska historyków, na wzięcie w nawias kontekstu politycznego jest nadal, z różnych zresztą powodów, stosunkowo odległa [vide: dyskusja o zbrodni w Jedwabnem wyzwalająca potężny ładunek lęków i emocji paraliżujących działalność poznawczą czy formułowane ostatnio w formie kategorycznej żądania prowadzenia przez państwo polityki historycznej], to w przeszłość zdaje się odchodzić ciążąca nad naszym życiem naukowym doktryna podporządkowania badań naukowych bieżącej polityce państwa i oczekiwanie od badaczy „dawania odporu” rzeczywistym czy wyimaginowanym w świadomości takich czy innych decydentów zagrożeniom.
Na szczęście, gdyż wiele jest do odrobienia. Nienormalne warunki panujące w PRL - niesprzyjający klimat polityczny, istnienie cenzury, brak roboczych kontaktów z historiografią zachodnią, zerwanie ciągłości w krajowych badaniach nad Zagładą spowodowane destrukcyjną działalnością w roku 1968 i następnych – wszystko to spowodowało zastój i marginalizację polskich badań nad losem Żydów w drugiej wojnie światowej. Z tych samych względów - poza wąskim gronem specjalistów - Polskę ominęły najważniejsze spory dotyczące genezy i realizacji „ostatecznego rozwiązania”. W tym samym okresie badania zagraniczne, dotyczące zarówno sprawców jak i ofiar, uległy pogłębieniu i intensyfikacji zarówno na gruncie socjologii jak i historii. Nie znaczy to bynajmniej że nie ma miejsca czy zapotrzebowania na polskie badania. Od lat koncentrują się one, z powodów równie oczywistych co koniecznych [waga tematu, dostępność źródeł], głównie wokół trudnej do jednoznacznego opisania kategorii bystanders, którą w języku polskim, w dużym uproszczeniu, zamyka się w pojęciu „świadkowie”. Jak pokazuje doświadczenie wyniesione z okresu PRL oraz debata wokół zbrodni w Jedwabnem, materia to niezwykle skomplikowana i delikatna, a zarazem słabo rozpoznana, co powoduje, że przez wielu przyjmowana bywa niechętnie i z ogromnymi oporami.
Tym niemniej na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat następuje zmiana podejściu do tematu Zagłady i wiążącej się z nią nierozerwalnie problematyki stosunków polsko-żydowskich. Dążenie do zmiany paradygmatu naukowego jest nie tylko skutkiem przezwyciężenia różnego typu ograniczeń i zależności, ale przede wszystkim wymusza je pojawienie się nowych lub przez lata ignorowanych źródeł, które prowokują do stawiania nowych pytań i wymagają nowego sposobu narracji. Nie bez znaczenia jest również i to, że do głosu dochodzi nowe pokolenie badaczy [studentów, doktorantów, młodych pracowników naukowych] kształcących się w różnych ośrodkach naukowych pod okiem przedstawicieli średniego i starszego pokolenia badaczy. Warto nie zmarnować tego potencjału badawczego i ogromnego zainteresowania historią tego fragmentu wspólnej przeszłości. Pojawia się nadzieja zarówno na pogłębienie dyskursu naukowego, tematycznie związanego z eksterminacją Żydów i stosunkami polsko-żydowskimi, a przede wszystkim wyjście poza tradycyjną polemikę między podejściem krytycznym i apologetycznym.
Dlatego też członkowie powołanego w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN Centrum Badań nad Zagładą Żydów zdecydowali się stworzyć wydawnictwo ciągłe poświęcone w całości tematyce związanej z Zagładą Żydów. Celem naszego wydawnictwa jest próba zagospodarowania istotnej luki na rynku wydawniczym. W naszym przekonaniu tego rodzaju inicjatywa wychodzi naprzeciw zarówno zapotrzebowaniu odbiorców jak i potrzebie stworzenia forum dla zajmujących się tą tematyką badaczy reprezentujących różne dyscypliny naukowe. Kładziemy nacisk na interdyscyplinarność - kompletnym nieporozumieniem jest bowiem głoszenie prymatu socjologii nad historią i odwrotnie w analizach nad okupacyjną rzeczywistością. Pismo adresowane jest nie tylko do grupy badaczy zajmujących się Zagładą, lecz także do studentów i wszystkich zainteresowanych tym tematem. Eksterminacja polskich Żydów czy dokonany na ziemiach polskich mord Żydów europejskich nie dokonywała się w społecznej czy politycznej próżni - jest fragmentem historii drugiej wojny światowej, który miał zarówno bezpośrednie i długofalowe skutki dla dziejów Polski.
Każdy z numerów naszego rocznika został pomyślany jako monograficzny. Autorzy publikacji reprezentują różne generacje i podejścia badawcze. Wspólnym mianownikiem łączącym ich teksty jest waga, jaką poświęcają sprawie traktowania i krytyki źródeł historycznych.
Ważną częścią naszego pisma jest rozbudowany dział omówień i recenzji. Mamy do czynienia ze specyficznym paradoksem. Prace na temat Zagłady czy stosunków polsko-żydowskich, nawet te najbardziej wybitne albo przechodzą bez echa, lub też są skutecznie i natrętnie zagłuszane przez produkcje pseudonaukowe, lub prezentujące daleki od obiektywizmu punkt widzenia. Tendencję tę należy odmienić. Nie chodzi nam jednak tylko o funkcję informacyjną. Zależy nam tak na popularyzacji najnowszej literatury ukazującej się w kraju i za granicą dotyczącej Zagłady co na inicjowaniu krytycznej wymiany poglądów pomiędzy poszczególnymi badaczami czy środowiskami naukowymi.
Na szczęście, gdyż wiele jest do odrobienia. Nienormalne warunki panujące w PRL - niesprzyjający klimat polityczny, istnienie cenzury, brak roboczych kontaktów z historiografią zachodnią, zerwanie ciągłości w krajowych badaniach nad Zagładą spowodowane destrukcyjną działalnością w roku 1968 i następnych – wszystko to spowodowało zastój i marginalizację polskich badań nad losem Żydów w drugiej wojnie światowej. Z tych samych względów - poza wąskim gronem specjalistów - Polskę ominęły najważniejsze spory dotyczące genezy i realizacji „ostatecznego rozwiązania”. W tym samym okresie badania zagraniczne, dotyczące zarówno sprawców jak i ofiar, uległy pogłębieniu i intensyfikacji zarówno na gruncie socjologii jak i historii. Nie znaczy to bynajmniej że nie ma miejsca czy zapotrzebowania na polskie badania. Od lat koncentrują się one, z powodów równie oczywistych co koniecznych [waga tematu, dostępność źródeł], głównie wokół trudnej do jednoznacznego opisania kategorii bystanders, którą w języku polskim, w dużym uproszczeniu, zamyka się w pojęciu „świadkowie”. Jak pokazuje doświadczenie wyniesione z okresu PRL oraz debata wokół zbrodni w Jedwabnem, materia to niezwykle skomplikowana i delikatna, a zarazem słabo rozpoznana, co powoduje, że przez wielu przyjmowana bywa niechętnie i z ogromnymi oporami.
Tym niemniej na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat następuje zmiana podejściu do tematu Zagłady i wiążącej się z nią nierozerwalnie problematyki stosunków polsko-żydowskich. Dążenie do zmiany paradygmatu naukowego jest nie tylko skutkiem przezwyciężenia różnego typu ograniczeń i zależności, ale przede wszystkim wymusza je pojawienie się nowych lub przez lata ignorowanych źródeł, które prowokują do stawiania nowych pytań i wymagają nowego sposobu narracji. Nie bez znaczenia jest również i to, że do głosu dochodzi nowe pokolenie badaczy [studentów, doktorantów, młodych pracowników naukowych] kształcących się w różnych ośrodkach naukowych pod okiem przedstawicieli średniego i starszego pokolenia badaczy. Warto nie zmarnować tego potencjału badawczego i ogromnego zainteresowania historią tego fragmentu wspólnej przeszłości. Pojawia się nadzieja zarówno na pogłębienie dyskursu naukowego, tematycznie związanego z eksterminacją Żydów i stosunkami polsko-żydowskimi, a przede wszystkim wyjście poza tradycyjną polemikę między podejściem krytycznym i apologetycznym.
Dlatego też członkowie powołanego w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN Centrum Badań nad Zagładą Żydów zdecydowali się stworzyć wydawnictwo ciągłe poświęcone w całości tematyce związanej z Zagładą Żydów. Celem naszego wydawnictwa jest próba zagospodarowania istotnej luki na rynku wydawniczym. W naszym przekonaniu tego rodzaju inicjatywa wychodzi naprzeciw zarówno zapotrzebowaniu odbiorców jak i potrzebie stworzenia forum dla zajmujących się tą tematyką badaczy reprezentujących różne dyscypliny naukowe. Kładziemy nacisk na interdyscyplinarność - kompletnym nieporozumieniem jest bowiem głoszenie prymatu socjologii nad historią i odwrotnie w analizach nad okupacyjną rzeczywistością. Pismo adresowane jest nie tylko do grupy badaczy zajmujących się Zagładą, lecz także do studentów i wszystkich zainteresowanych tym tematem. Eksterminacja polskich Żydów czy dokonany na ziemiach polskich mord Żydów europejskich nie dokonywała się w społecznej czy politycznej próżni - jest fragmentem historii drugiej wojny światowej, który miał zarówno bezpośrednie i długofalowe skutki dla dziejów Polski.
Każdy z numerów naszego rocznika został pomyślany jako monograficzny. Autorzy publikacji reprezentują różne generacje i podejścia badawcze. Wspólnym mianownikiem łączącym ich teksty jest waga, jaką poświęcają sprawie traktowania i krytyki źródeł historycznych.
Ważną częścią naszego pisma jest rozbudowany dział omówień i recenzji. Mamy do czynienia ze specyficznym paradoksem. Prace na temat Zagłady czy stosunków polsko-żydowskich, nawet te najbardziej wybitne albo przechodzą bez echa, lub też są skutecznie i natrętnie zagłuszane przez produkcje pseudonaukowe, lub prezentujące daleki od obiektywizmu punkt widzenia. Tendencję tę należy odmienić. Nie chodzi nam jednak tylko o funkcję informacyjną. Zależy nam tak na popularyzacji najnowszej literatury ukazującej się w kraju i za granicą dotyczącej Zagłady co na inicjowaniu krytycznej wymiany poglądów pomiędzy poszczególnymi badaczami czy środowiskami naukowymi.