radoslawz"O pomocnym Szymonie" Szymon pomocnym był wielce, nosił na dłoni swe serce. Kiedy ktoś wpadał w kłopoty, Szymon, nie szczędząc roboty, dwoił i troił się srodze, by pomóc temu niebodze. I zwykle, z pomocą Szymona, wróg padał sobie w ramiona, zły uczeń dostawał piątki, bałagan się zmieniał w porządki. A Szymon Pomocny się cieszył, że znowu z pomocą pospieszył!
1 votes Thanks 0
superszym21
"O pomocy zacnego Szymona" Kiedy bieda doskwierała Wioska cała ponurzała Pewien Szymon spod Warszawy Który był bardzo bogaty Widząc bardzo głodnych ludzi Zaczął wielce wręcz się smucić Wyjął doń pomocną Rękę Przyniósł wody całą rzekę I jedzenia w bród Tak wykarmił cały lud
Szymon pomocnym był wielce,
nosił na dłoni swe serce.
Kiedy ktoś wpadał w kłopoty,
Szymon, nie szczędząc roboty,
dwoił i troił się srodze,
by pomóc temu niebodze.
I zwykle, z pomocą Szymona,
wróg padał sobie w ramiona,
zły uczeń dostawał piątki,
bałagan się zmieniał w porządki.
A Szymon Pomocny się cieszył,
że znowu z pomocą pospieszył!
Kiedy bieda doskwierała
Wioska cała ponurzała
Pewien Szymon spod Warszawy
Który był bardzo bogaty
Widząc bardzo głodnych ludzi
Zaczął wielce wręcz się smucić
Wyjął doń pomocną Rękę
Przyniósł wody całą rzekę
I jedzenia w bród
Tak wykarmił cały lud